Mam również problem ze stawami.. podczas ćwiczeń jest normalnie , nic mi nie trzaska..ale już np. kolejnego dnia gdy wyprostowuję plecy do tyłu i ściągam ręce do tyłu to mi coś strzela. Jednak przy robieniu wyciskania francuskiego łokcie strasznie strzelają .. podobnie jest już teraz z wyciskaniem na płaskiej.. gdy już sztanga leci w dół to czuję jakby mi łokieć przeskakiwał.. proszę o pomoc…
...
Napisał(a)
Witam
Mam również problem ze stawami.. podczas ćwiczeń jest normalnie , nic mi nie trzaska..ale już np. kolejnego dnia gdy wyprostowuję plecy do tyłu i ściągam ręce do tyłu to mi coś strzela. Jednak przy robieniu wyciskania francuskiego łokcie strasznie strzelają .. podobnie jest już teraz z wyciskaniem na płaskiej.. gdy już sztanga leci w dół to czuję jakby mi łokieć przeskakiwał.. proszę o pomoc…
Mam również problem ze stawami.. podczas ćwiczeń jest normalnie , nic mi nie trzaska..ale już np. kolejnego dnia gdy wyprostowuję plecy do tyłu i ściągam ręce do tyłu to mi coś strzela. Jednak przy robieniu wyciskania francuskiego łokcie strasznie strzelają .. podobnie jest już teraz z wyciskaniem na płaskiej.. gdy już sztanga leci w dół to czuję jakby mi łokieć przeskakiwał.. proszę o pomoc…
...
Napisał(a)
witam ;)
zastanawia mnei jedna rzecz...
przeczytalem artykul o odbudowie stawow i dodatkowo poszedlem do lekarza
i tutaj pojawiaja sie pewne sprzecznosci...
lekarz przepisal mi 2x dziennie 500mg glukozaminy i 1x dziennie 200mg witaminy C
glukozaminy jest troche mniej i duzo mniej witaminy C
dowiedzialem sie tez, ze nadmiar witaminy C jest wydalany przez organim z moczem
mam 15 lat i 65kg
bede wdzieczny za jakas porade ;)
jeszcze cos
glukozamina ktora przepisal mi lekarz(Naturell) kosztowala 32zl za 100tabletek
w sklepach z odzywkami znalazlem glukozamine nawet 3x tansza
czy pomiedzy glukozaminami jest jakas roznica jakosci ?
zastanawia mnei jedna rzecz...
przeczytalem artykul o odbudowie stawow i dodatkowo poszedlem do lekarza
i tutaj pojawiaja sie pewne sprzecznosci...
lekarz przepisal mi 2x dziennie 500mg glukozaminy i 1x dziennie 200mg witaminy C
glukozaminy jest troche mniej i duzo mniej witaminy C
dowiedzialem sie tez, ze nadmiar witaminy C jest wydalany przez organim z moczem
mam 15 lat i 65kg
bede wdzieczny za jakas porade ;)
jeszcze cos
glukozamina ktora przepisal mi lekarz(Naturell) kosztowala 32zl za 100tabletek
w sklepach z odzywkami znalazlem glukozamine nawet 3x tansza
czy pomiedzy glukozaminami jest jakas roznica jakosci ?
MrKolos :)
...
Napisał(a)
Witam,za mocno się rozciągałem i lekko naciągnąłem ściegno(tak mi się wydaje),mam to jakieś 2 miesiące,czuje to tylko wtedy gdy na trenigu się rozciągam lub wysoko kopie.Jeśli ktoś miał kiedys podobny problem to byłbym wdzięczny za jakies rady.
Top Gear
...
Napisał(a)
Od jakiegoś czasu, zwiększyłem intensywność treningów (wcześniej robiłem 10 tygodniowy plan pod wycisk, to i ogólnie skupiłem się na progresji w sile, przez cały ten okres przyjmowałem glutaminę, glukozaminę, stacka kreatynowego i boostera NO (Schock+Storm z Universala ), Jakiś czas temu pojawił się u mnie delikatny ból w lewym barku (okolice przyczepu przedniego aktonu, tak na wysokości stawu. Przed każdym treningiem w tygodniu przeprowadzałem solidną rozgrzewkę barków,(wymachy, krążenia, jak i rozgrzewka na wolnych ciężarach) a po pojawieniu się bólu zacząłem też smarować się maścią rozgrzewającą, co z dalszej perspektywy w moich oczach wydawało się błędem(mogłem poszerzyć ewentualny stan zapalny) Zazwyczaj na treningach bark nie bolał a jak już to lekko,Dzisiaj (barki+tric) nic mnie nie bolało, jednak , przy ostatniej serii pierwszego ćwiczenia - wyciskanie sztangi zza głowy, s.Smitha - coś mi je*nęło w tym barku, jakbym miał opisać, to coś jakby naciągnięcie, ale i miałem takie wrażenie jakby "chrząstki się o siebie otarły" i stało się - nie mogę podnieść ręki powyżej linii barków, przy zmianie koszulki pomimo kulenia i pochylania się napier*ala tak, że szok :D Z barkami oczywiście dałem spokój, triceps zrobiłem lekko z uwagą, czy mnie coś nie boli.
Planowałem zrobić przerwę jak nie od tego, to od następnego tygodnia i teraz ten czas wykorzystam na leczenie kontuzji :)
I tu chciałbym Ci przedstawić przebieg leczenia: A więc tak; na siłowni odstawiam na razie barki, klatkę i plecy, jeżeli chodzi o ramiona, to zamierzam ewentualnie robić jakieś wyizolowane ćwiczenia tylko pod warunkiem, że będzie to szło z maksymalnym komfortem dla barków, nogi i brzuch zamierzam cisnąć, i na tym postawić priorytet, oczywiście również pod warunkiem, że bark też nie będzie się tutaj odzywał, do tego planuje robić normalnie aeroby. Przez okres wskazany na ulotce zamierzam brać polopirynę, 3tabsy/dzień (jako lek przeciwzapalny, przez ten okres w ogóle nie pojawię się na siłowni), smarować się 2x dziennie fastumem, lub ketonalem itp., do tego wspomagająco w czasie dnia maścią "Traumeel's"(maść homeopatyczna), polecono mi też zakupienie sprayu mrożącego i chrząstki rekina, rozmyślam też nad glukozaminą w dawce ponad 1000mg(ok.1500, w książce dotyczącej suplementacji tyle było podane jako najbardziej efektywne) czystej glukozaminy dziennie, jednak nie wiem czy znajdę na to kasę :) Trening zaniechanych partii planuję wznowić po całkowitym ustąpieniu bólu, zaś normalne, pełne treningi dopiero po jakimś czasie, póki co nieokreślonym, zobaczę jak sytuacja się rozwinie ;)
Byłbym wdzięczny za podpowiedź, czy okres dochodzenia do zdrowia zaplanowałem rozsądnie
Mam też kilka pytań: Czy fastum brać przez te 7-10dni, czy dłużej? I mam też pytanie odnośnie tej glukozaminy, chrząstki i spraya - czy opłaca się to kupować, czy i bez tego dojdę do siebie (biorąc pod uwagę, że nie dysponuję pokaźną ilością floty ;P) I co do tych maści i leku - czy macie jakieś inne, godne polecenia?
Ps glukozaminę zastąpiłem żelatyną - niestety póki co się uczę i nie zarabiam, to muszę brać pod uwagę względy ekonomiczne
MrKolos
- masz 15 lat, tak więc proponuję wybrać tańszą wersję, chyba, że rodzice nie żałują Ci grosza na takie rzeczy Co do wit.C to ja osobiście jestem zwolennikiem łykania jej w dużych ilościach, zarówno w tabsach jak i w diecie (owoce, kiszona kapusta itp ) Jej nadmiar, zwłaszcza jak nie masz problemów z nerkami Na pewno Ci nie zaszkodzi :D
Pozdro, HumptyHump
Planowałem zrobić przerwę jak nie od tego, to od następnego tygodnia i teraz ten czas wykorzystam na leczenie kontuzji :)
I tu chciałbym Ci przedstawić przebieg leczenia: A więc tak; na siłowni odstawiam na razie barki, klatkę i plecy, jeżeli chodzi o ramiona, to zamierzam ewentualnie robić jakieś wyizolowane ćwiczenia tylko pod warunkiem, że będzie to szło z maksymalnym komfortem dla barków, nogi i brzuch zamierzam cisnąć, i na tym postawić priorytet, oczywiście również pod warunkiem, że bark też nie będzie się tutaj odzywał, do tego planuje robić normalnie aeroby. Przez okres wskazany na ulotce zamierzam brać polopirynę, 3tabsy/dzień (jako lek przeciwzapalny, przez ten okres w ogóle nie pojawię się na siłowni), smarować się 2x dziennie fastumem, lub ketonalem itp., do tego wspomagająco w czasie dnia maścią "Traumeel's"(maść homeopatyczna), polecono mi też zakupienie sprayu mrożącego i chrząstki rekina, rozmyślam też nad glukozaminą w dawce ponad 1000mg(ok.1500, w książce dotyczącej suplementacji tyle było podane jako najbardziej efektywne) czystej glukozaminy dziennie, jednak nie wiem czy znajdę na to kasę :) Trening zaniechanych partii planuję wznowić po całkowitym ustąpieniu bólu, zaś normalne, pełne treningi dopiero po jakimś czasie, póki co nieokreślonym, zobaczę jak sytuacja się rozwinie ;)
Byłbym wdzięczny za podpowiedź, czy okres dochodzenia do zdrowia zaplanowałem rozsądnie
Mam też kilka pytań: Czy fastum brać przez te 7-10dni, czy dłużej? I mam też pytanie odnośnie tej glukozaminy, chrząstki i spraya - czy opłaca się to kupować, czy i bez tego dojdę do siebie (biorąc pod uwagę, że nie dysponuję pokaźną ilością floty ;P) I co do tych maści i leku - czy macie jakieś inne, godne polecenia?
Ps glukozaminę zastąpiłem żelatyną - niestety póki co się uczę i nie zarabiam, to muszę brać pod uwagę względy ekonomiczne
MrKolos
- masz 15 lat, tak więc proponuję wybrać tańszą wersję, chyba, że rodzice nie żałują Ci grosza na takie rzeczy Co do wit.C to ja osobiście jestem zwolennikiem łykania jej w dużych ilościach, zarówno w tabsach jak i w diecie (owoce, kiszona kapusta itp ) Jej nadmiar, zwłaszcza jak nie masz problemów z nerkami Na pewno Ci nie zaszkodzi :D
Pozdro, HumptyHump
"-Ile tu jest??
-Nie wiem, ale zaraz to zostanie wyp******one"
http://www.youtube.com/watch?v=ynhlZ9AmxG8&feature=channel_video_title
Poprzedni temat
skonczylam act i co dalej?:-)
Następny temat
Normalniejszy plan na siłe.
Polecane artykuły