Ogólnie to wszyscy znajomi, wszyscy na siłowni ćwiczą splitem, dlatego od początku odrzucałem FBW. Teraz chyba jednak go wypróbuje. Chociaż rozmawiałem z wieloma osobami z całej Polski i ćwiczą splitem (staż w większości poniżej 2 lat), a tutaj na forum większość o splicie nawet nie chce słyszeć.
I najgorsze jest to, że Ci instruktorzy wręcz nie pozwalają początkującym martwego ciągu, a po wspomnieniu mu, że ja chciałbym go spróbować to tylko spojrzał na moją budowę i prawie zaczął się śmiać. Mówił, że lepiej jeszcze nie obciążać kręgosłupa.
Tak samo z przysiadami ze sztangą. Mówi, żebym robił na maszynie, wtedy zamiast sztangi mam maszynę na barkach (chociaż tutaj różnica między maszyną, a sztangą nie jest za duża).
Najbardziej denerwuje mnie jednak brak efektów.
Teraz zwracam się do Was. Dietę będę stosował taką jak napisałe, czyli normalne posiłki + 2, czasem 3 razy dziennie gainer.
Na siłownię chodzę 3 razy dziennie.
Potrzebuję takiego treningu, żeby uświadomić sobie, że jednak warto chodzić na tą siłownię, bo po tym straconym pół roku się odechciewa.
Potrzebuję FBW z uwzględnieniem wyższych wskazówek. Czyli brak martwego ciągu i przysiadu ze sztangą (na maszynie ok).
Wiem, że może powinienem zmienić siłownię, ale tam chodzi większość moich znajomych i jednak może Ci instruktorzy mają trochę racji.
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 18
Waga: 74
Wzrost: 187
Cel treningowy: masa/siła
Staż treningowy na słowni: 0,5 roku
Uprawiane inne sporty: brak
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): full
Dieta: Ciężko mi jeść cały czas to samo.
Diety nie trzymam, ale staram się jeść 3 posiłki dziennie + 2 razy między posiłkami gainer. Na śniadanie zazwyczaj mleko i płatki, do tego bułka z dżemem, jakiś ser biały. Poźniej gainer, następnie obiad ugotowany przez mamę (mięso, ziemniaki, surówka), gainer, kolacja: kanapki z pomidorem, kiełbasą, jakiś serek wiejski, różnie.
Do tego teraz w wakacje o jakieś 1.00 zjem jakąś kanapkę.
Przeciwskaznania medyczne: brak
Zażywane suplementy: Gainer