Po 1-wsze ->Po pierwszym dniu treningu czuję się dziwnie. Nie dałem rady zrobić wszystkiego, nie wiem nawet czy zrobiłem 30% planu. Moglibyście mi jakoś pomóc rozbić ten FBW, który mam w moim planie tygodniowym (nie daję rady zrobić go w pełni przy większych ciężarach, a nie będę jakoś drastycznie zmniejszał owych ciężarów)?
Link do w.w. planu: imageshack.us/photo/my-images/196/recomp.jpg/
Po 2-gie -> Teraz (po pierwszym dniu treningu) mam mocne zakwasy na klatce, barkach i kapturach (trudno mi nawet dłonią dotknąć ramienia). I co mam teraz zrobić? Czekać aż ustaną? Planowałem, ale z dnia na dzień (już 3 dni) boli coraz mocniej i piecze.
Siłownia to więcej niż sport, to zdecydowanie styl życia.
----
POMOGŁEM? ZASŁUŻYŁEM? DAJ SOGA (PRAWY DOLNY RÓG POSTA),
A JEŚLI TO ZROBISZ WIEDZ ŻE CIĘ ZNAJDĘ*! *- i też dam ci SOGA :D