Power comes from God.
...
Napisał(a)
Niech zadba o dietę! To jest połowa sukcesu! Musi mieć dodatni bilans kaloryczny. Brak diety (a więc budulca i energii) jest przyczyną niepowodzenia u wielu osób, które uważają się za hardgainerów.
Proponuję też aby na koniec treningu spróbował pompowania. Niech schodzi z ciężarem na płaskiej do takiego momentu, że nie będzie mógł sztangi podnieść. I niech wtedy zrobi jeszcze parę wymuszonych...albo pompek w wąskim podporze. Jak po tym nie będzie miał zakwasów to już nie wiem co poradzić.
Ja zawsze miałem zakwasy po rozpiętkach. One mi nieźle w kość dawały...
Pozdrawiam.
MuayFan
Proponuję też aby na koniec treningu spróbował pompowania. Niech schodzi z ciężarem na płaskiej do takiego momentu, że nie będzie mógł sztangi podnieść. I niech wtedy zrobi jeszcze parę wymuszonych...albo pompek w wąskim podporze. Jak po tym nie będzie miał zakwasów to już nie wiem co poradzić.
Ja zawsze miałem zakwasy po rozpiętkach. One mi nieźle w kość dawały...
Pozdrawiam.
MuayFan
Tę stronę powinienneś odwiedzać codziennie! http://www.pajacyk.pl/
Polecane artykuły