Szacuny
6
Napisanych postów
1320
Wiek
30 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
9758
Siema, zacząłem już myśleć o roku szkolnym, przez cały rok chciałem ćwiczyć w ten sposób:
pon- karate
wt- nagi wojownik+skakanka+brzuch(jakoś to ułożę)
śr- karate + nagi wojownik
czw- nagi wojownik
pt- Lafay+ karate
sob- boks
ndz- Lafay
Czy taki trening miałby sens?
Czy trenowanie Lafaya 2 razy w tyg będzie dawać efekty? Nie będę miał tak dużo czasu jak na wakacjach a we wt nagi wojownik+ skakanka+ brzuch pozwoli mi zaoszczędzić na czasie(skakanka 20min i całe nogi czuję-podskoki na jednej nodze a brzuch nie więcej niż 10min).
Szacuny
3
Napisanych postów
1077
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
3753
Tak, trenowanie metodą dwa razy w tygodniu z pewnością da Ci efekty, jednak na widoczne rezultaty poczekasz nieco dłużej, niż trenujący w "tradycyjny" sposób
Szacuny
6
Napisanych postów
1320
Wiek
30 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
9758
W nagim wojowniku pompki na 1 ręce i przysiady na 1 nodze
Nie mogę zrezygnować z karate i boksu, ale na boksie nawet 1 pompki nie robimy, tylko worek i sparingi
jeśli chodzi o Lafaya to będę się musiał z nim bardziej zapoznać- dopiero zaczynam z tym przygodę
Przez nagiego wojownika nie sposób się przetrenować
i nie zależy mi na masie i rzeźbie, chce czystej siły(nagi wojownik) i wytrzymałości(słyszałem, że Lafay)
Szacuny
2
Napisanych postów
269
Wiek
34 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
3422
Według mnie za dużo tego jest i tak, łatwo powiedzieć że budować siłę i wytrzymałość. Radził bym Ci przystopować i podzielić to jakoś.
Treningi z LaFay'a obejmują całe ciało.
Według mnie najlepiej jak byś na razie skupił się na SW i dodatkowo LaFay. Zrobić tak od 2 do 5 poziomu. Potem darować sobie LaFaya i robić jakiś czas SW i nagiego wojownika. Później SW i LaFay od 2 do 5 poziomu tylko zaczynając od wyższych parametrów w drugiej książce masz tabelkę jak zacząć. Później znowu cykl z nagim wojownikiem i już dalej LaFay od 6poziomu.
Pamiętaj żeby co mniej więcej ok 2 miesiące zrobić sobie z tydzień przerwy do treningów siłowych. I jak masz ostrą jazdę na SW i jesteś przetyrany to trening siłowy możesz zrobić sobie nieraz na 70%.
Taka moja propozycja.
It will be legen... wait for it... dary. LEGENDARY!
Szacuny
17
Napisanych postów
6881
Wiek
36 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
43831
Minimum jeden dzień odpoczynku wrzuć
Propozycja Garta wygląda ciekawie, od siebie dorzucę że robiąc odwody Lafaya (czyli kolejne przejścia kilku poziomów) dla początkowych etapów możesz pomijać poziom 5, gdyż jest on bardziej testowy