Szacuny
0
Napisanych postów
38
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
288
Wiem, że próbuję zawrócić kijem Wisłę, ale może ktoś wytłumaczyć (merytorycznie) dlaczego przy nadwyżce kalorii nie mógłbym połączyć masy klatki i najszerszego z innymi rodzajami treningu nóg, barków, prostowników (czyli: dynamikę-hp,snatch, plyometryczny trening nóg, wytrzymałość barów)?
****a marzę żeby móc po paru latach znów pływać dłuższe dystanse bez unieruchomionych treningiem masowym barków, marzę o przyspieszeniu grając w gałę, i dobrym *******nięciu na muay thai, a chcę mieć duży piersiowy i najszerszy, które nie biorą prawie udziału w ww czynnościach (gała, sw, basen).
Raz ostatecznie niech ktoś to wyjaśni (Knife, Hubert, Apokalipsa), plz
Szacuny
0
Napisanych postów
38
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
288
Dobra, to prościej. Czemu nie można łączyć klasycznej masy kilku partii z np. wytrzymałością innych, przy nadwyżce kalorycznej?
(To samo pytanie do łączenia masy z eksplozywnością, dynamiką INNYCH GRUP MIĘŚNI.)
Wszak np. biegając, pływając np. żabką NIE UŻYWAMY mięśni klatki. Nie powodujemy zmiany włókien z szybko na wolnokurczliwe (klaty). O co w tym chodzi? Dlaczego w miare dobrze izolowane grupy nie mogą być ćwiczone na inne sposoby?
edit: przykładem jest np. stara publikacja pumy, na temat treningu pod egzamin do jednostki wojskowej; tam łączony trening plyo nóg i klatki, wytrzymałości nóg, siły najszerszego. Nawet mieszanie eksplozywności klatki z jej siłą.
Szacuny
0
Napisanych postów
38
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
288
No właśnie bałem się tego, że ktoś powie - tak się robi i koniec. Nie próbowałeś nigdy inaczej? Czemu tak się nie robi?
Ja tam pływając żabą klaty nic nie czuję;] ew w kraulu i motylu początek ruchu przypomina przenoszenie hantli, ale szczerze - i tak większość pracy przejmuje najszerszy IMO, ale nie chcę się kłócić. Wysiłek jest niewielki.
Czyli standardowo proponowałbyś podzielić np. 3-4 miesiące na cykle i budować po kolei każdy element tak? No to to już wiem..
Szacuny
0
Napisanych postów
375
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
2054
NIE UMIESZ PŁYWAĆ ŻABKĄ !
ew. możesz mieć dobrze rozwinięte wytrzymałościowo mięśnie klatki piersiowej, więc logicznym jest, że po kilkunastu metrach nie zacznie Cię palić...
Nic nie wiesz skoro zadajesz takie pytania. Hubert udzielił Ci już odpowiedzi. Sprinty, które dadzą Ci przyspieszenie kiedy będziesz brał w "gałę" możesz wpleść w trening masowy i to samo z ćwiczeniami eksplozywnymi (zarzut, podrzut, high pull, push press etc.). A siła kopnięcia w MT to bardziej złożona sprawa niż tylko silne udo. Tak więc takie dzielenie:
-4 miesiące siła kopania
-4 miesiące masa klatki i pleców
-4 miesiące szybkość
jest bez sensu
Szybciej najpierw zrobić z siebie dzika, a potem wysportowanego skurvola co biega tak, że kamera nie nadąża
Pozdrawiam oglądających MŚ w lekkoatletyce
Zmieniony przez - kunscik w dniu 2011-08-27 13:25:47
Bogatym nie jest ten kto posiada, lecz ten, kto daje.