Szacuny
7
Napisanych postów
1054
Wiek
36 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
6563
jak wtedy sobie radzicie ? mi trener mówił, żeby nie przyjmować ciosów na gardę, tylko cofając się lub schodząc z linii uderzać prostymi. Szczerze mówiąc nie zawsze zdaje to egzamin.. więc może macie jakieś dobre sprawdzone patenty ?
a mowa tutaj oczywiście o boksie, ale jak chcecie możecie pisać też patenty na MT, czy KB
"przegrywałem całe życie... dla tego odniosłem sukces"
Szacuny
7
Napisanych postów
1054
Wiek
36 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
6563
tylko, że oczywiście mowa tu o sytuacji, gdzie przeciwnik atakuje nie przerwanie jak *******ony dzikus. no dajmy na to 2 minuty - przecież w amatorce nie można s******lać przez dwie minuty bo praktycznie runda w plecy
"przegrywałem całe życie... dla tego odniosłem sukces"
Szacuny
7
Napisanych postów
1054
Wiek
36 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
6563
no prawda później można normalnie taktycznie chłopa rozbić - z tym, że właśnie te 2-3 minuty dość ciężko jest przetrwać, a jak wchodziłem w bijatykę to dostawałem o******* od trenera :/ masz może jakieś dobre kombinacje na tą sposobność ? trener powtarzał, żeby bić proste cofając się - a mi lepiej było zawsze np przyjąć 3-4 ciosy na gardę i odpowiedzieć w półdystansie jakimś sierpem, czy serią sierpów i haków. ale on się uparł, żeby nie przyjmować nic na gardę
"przegrywałem całe życie... dla tego odniosłem sukces"
Szacuny
111
Napisanych postów
16087
Wiek
37 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
79876
Odskok i prawy prosty z całej pary. Jak siądzie to jest porobione. Zależy oczywiście wszystko od sytuacji ale jak będziesz się cofać z prostymi to gość nadzieje się raz, drugi i zastanowi się czy opłaca mu się iść na żywioł.
Szacuny
1
Napisanych postów
68
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
339
Ja przy swoich 75kg często miałem sparingi z gościem 90kg, mało tego, dość szybkiego i z dobrą techniką. Mając sporą przewagę pod wieloma względami on zawsze parł do przodu, a ja musiałem spierdzielać. Jedyną opcją zatrzymania go był celny prosty, i po nim szybki kontratak. Nie ważne jakby byłby przeciwnik, jeśli nadzieje się na prosty, musi się cofnąć przynajmniej na chwilę. Zatem unikaj walki, i czekaj na dobry moment do konty.
Szacuny
0
Napisanych postów
345
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
13861
Nie można dać zepchnąć się do defensywy bo wtedy przeciwnik łapie wiatr w żagle,więc albo odejść w tył i zepchnąć go prostymi to defensywy 3,4 proste na górę i lewy sierp pod prawy łokieć,lub zejść z linii ataku,czyli zejść w bok i kontrować.Zawsze schodź po łuku.Garda podwójna jeśli mówimy o boksie również jest skuteczna,tylko nie możesz dać się stłamsić,mnie zawsze uczyli,że gdy mam gardę to cały czas z gardą iść na przeciwnika,przy tym oczywiście balans,proste z odejściem też są dobre,ale jak wpadnie na dzika to możesz przyjąć bo nie ma tej siły zatrzymania cios,jest jeszcze coś takiego jak wyprzedzenie przeciwnika.