ok, macie rację ;) a więc:
sprzęt jaki posiadam to:
ławka pod sztangę, z regulacją kąta nachylenia,
ławka z modlitewnikiem
maszyna do ćwiczeń na nogi (cztero i dwugłowe)
ławeczka do rozbiętek
drążek do podciągania
sztanga
2 hantle
obciążenia - około 70 kg
trening:
Dzień I Klatka + Nogi
Wyciskanie sztangi na ławce płaskiej 4x12 powt
Wyciskanie hantli na ławce - skos 3x10-12 powt
Rozpiętki na hantlach 3x12
Przenoszenie ciężaru zza głowy do klatki 3x10
Prostowanie nóg - czworogłowe 4x12
Prostowanie nóg - dwugłowe 4x12
Przysiady z hantlami 3x10
Wspięcia na palcach 3x20
Dzień II - Barki + biceps
Wyciskanie hantli do góry 4x10
Podnoszenie hantli do wysokości barków na stojąco 3x10
Kaptury na hantlach 4x10
i tutaj przydałoby mi się jeszcze jakieś ćwiczenie
Uginanie rąk z gryfem łamanym - chwyt wąski 3x12
Uginanie rąk z hantlem na modlitewniku 3x10
Ugianie rąk z hantlami - chwyt młotki 3x12
Dzień III Plecy + triceps
Przyciąganie hantli do tłuowia , opierając się drugą ręką na ławce 4x12
Podciąganie na drążku 4x maks
"grzebiety" - leżenie na brzuchu i podnoszenie tłowia 4x20
francuskie wyciskanie z gryfem łamanym 4x10
wyciskanie na ławce chwyt wąski 3x8
pompki na ławce 4x maks
i tutaj też brakuje mi pomysłów
co o tym myślicie? co byście zmienili/dodali/wywalili? dzięki z góry z wszelką pomoc!