U "Dziadka Pride" też dało się zauważyć zaangażowanie "baśki" :P
Poza tym jestem zdania QUEBLO lepiej przylutować średnio-mocno oponentowi w jaja niż założyć mu suplesa o krawężnik :] Robota wydaje się przy tym schludna. Nie musisz reanimować kolesia, tłumaczyć się po sądach aaa i spokojnie mozesz odejść w siną dal w dodatku przeciwnik po paru minutach rzadko kiedy ma poważniejsze powikłania ;)
Co do tematu "Co zrobić gdy ktoś macha rękami podczas walki ?" Jak ktoś wspomniał wystarczy dobry frontal parę razy, tudzież wejście przeciwnikowi w nogi i ściągnięcie do parteru (kilka szczałów w gardzie i będzie miał dosyć).