NICK: Maypa
PŁEĆ: Mężczyzna
WIEK: 20
WZROST: 176
WAGA: 86
NIEPRZERWANY[CAŁKOWITY] STAŻ TRENINGOWY: 3 lata
Schudłem już 7-5 kilo, dużo obwodów nie zleciało no ale jednak zawsze coś, póki co ich nie mierzę. Trening rozpisałem 1 zestawowy bo dwa jakoś.. no nie wiem, nie umiem się ich trzymać.
Dwa dni ćwiczę na osiedlowej siłowni i potem biegam, w piątki czasem nie da rady pobiegać bo spędzam czas w sportowym ośrodku uniwerysteckim. Tak więc, opierając się na:
http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=7862
oraz paru tematach z sfd związanych z FBW pomyślałem że odpowiedni będzie trening:
Nogi
Plecy
Klatka
Barki
Biceps
Tricep
1. Przysiady tylnie
2. MC / Podciąganie ( a może i to i to? Trudno mi zrezygnować z podciągania)
3. Koniecznie pompki na poręczach
4. Push Press, chociaz nie czuje tego cwiczenia az tak. Jakis ciekawy zamiennik?
5. Uginanie ramion stojąc, chociaż nie twierdze zeby sprawialo mi to przyjemnosc, nadgarstki bolą. Wole hantle.
6. Wyciskanie wąsko lub francuz.
Tak więc widzicie, rozterek mnóstwo, uwielbiam większość ciężkich ćwiczeń i ciężko mi zrezygnować. Można dołożyć niby plan B ale to jest ostateczne rozwiązanie, po bo prostu chciałbym ćwiczyć jednym zestawem. Problem w tym że ja nie wiem jak się mają powtórzenia i serie do treningu jednym zestawem 3 dni. Rampować, zwykła piramidka czy jak? Jakie granice? Robić po dwa ćwiczenia na partię, czy po jednym? Wybrałem FBW bo calą przygode na siłowni spedziłem ze splitem i naprawde już mi się cofa na jego widok, poza tym lepiej czuje sie psychicznie ćwicząc całe ciało na jednej sesji, nie wiem czy jest lepszy-gorszy na redukcję bo od tego to jest dieta.
Pozdrawiam!
I mam nadzieje że cokolwiek zrozumieliście, bo ja mam z tym problem
Kto nie skacze i nie klaszcze musi być z policji.