poczytalem troche o low carb, i tak sie zastanawiam czy to co mi wychodzi to po prostu low-carb? jem 600 kcal wegli = 150g czyli jak rozumiem ilosc zalecana, 150g bialka co pasuje do wzoru 2-2.5 na kg suchej masy... wyluzowac i nie wciskac 'sztucznie' wiecej wegli?
i tak obok - polecacie jakas ksiazke o tym co to wlasciwie jest low carb? z forum mozna sie dowiedziec (albo przegapilem klikajac we wszystko co wyszukiwarka dala) tyle co napisalem - iles g bialka na kg masy, max 150g wegli, reszta tluszcze. a min bialka? bo te wytyczne low-carba ktore tu widze to wlasciwie dukan na tlustym miesie spelnia :D