Czytałem inne tematy, ale nie zaspokoił mnie żaden :P
Sprawa wygląda następująco. Na siłownię w tygodniu chodzę 5 razy ( kazda partia osobno, tylko rece razem). Ale kosmicznie mi brakuje sportów walki. Moim priorytetem jest nabranie jeszcze masy. Także więc robię typowy plan treningowy na masę. A SW chciałbym wrzucić w środę - nie mam wtedy siłowni. A niedziela cała wolna na regenerację.
Przed i po SW jem BCAA i carbo. I teraz pytanie, czy te 75 minut zasuwania na macie raz w tygodniu mocno się gryzie z nabieraniem masy?
Z góry dziękuję za odp. :)
" dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą "