Chciałbym uzyskać poradę na temat łączenia diety, treningu na mase z bieganiem. W czym rzecz. Mam dietę na masę + trening full body workout. Trening łącze z rozciąganiem dynamicznym, izometrycznym i statycznym głównie nóg (jednak te rozciąganie w minimalnej formie). Mój odwieczny problem który już kilkukrotnie demotywował mnie w związku z czym przestawałem ćwiczyć jest oponka na brzuchu - nigdy nie pomagało zmniejszanie tłuszczy, węgli itd. oponkę lekką miałem nawet jak ważyłem 73kg i jadłem 2 posiłki dziennie.
Staram sie jeść głównie produkty które nie wspierają odkładania się tłuszczu. W diecie mam : tuńczyka, makrela, oliwe z oliwek, pierś z kurczaka i indyka, serki wiejskie, ryż brążowy, chleb razowy, zer żółty, musli, mleko, odżywka białkowa, polędwica sopocka, jajka, makaron jajeczny, twaróg, banany, jabłka, warzywa.
Teraz pytanie czy bieganie może przynieść rezultaty. Zdaje sobie sprawę, że bieganie i masowanie to przeciwieństwa więc biegać aby tracić na wadze to rozwiązanie bez sensu - chodzi mi tylko oponkę. Czy warto? Jak tak to ile razy w tygodniu? Jak długo? W dni trenigowe czy nietreningowe? Czy po bieganiu jeść białko czy węgle?
Będę wdzięćzny za odpowiedź.
Zmieniony przez - kamilpawel w dniu 2012-01-07 18:33:57