Piszę gdyż mam problem w doborze diety. Mam 16 lat i od 4 miesięcy ćwicze na siłowni. ogólnie widze postępy w sile wizualnie tez oprawa jest ale:
Mam problem z ułożeniem sobie diety. Waże 97 kg ale nie jestem jakoś bardzo gruby tylko że tak powiem, postawny. Niektórzy mi mówili że właśnie dzieki masie zrobiłem postępy na siłowni i ogólnie mam siłę. Z tym że jednocześnie wiem że bez odpowiedniej diety na machaniu się skonczy jednak nie wiem czy powinienem się odchudzać czy jeśc białka czy węglowodany czy tłuszcze, ogólnie czytajac diety nawet na tej stronie czuję się wręcz zagubiony. Jeden znajomy który ćwiczy już dosyć długo (kilka lat) kiedy zapytałem go o kreatynę powiedział że w sumie mógłbym zacząc ale bez diety to nie ma sensu. Wiem że nie potrzebna mi dieta na przyrost masy ale boje sie że jak zaczne sie odchudzać to nie będe miał siły żeby ćwiczyć. I tu do chodze do kluczowego pytania, czy jest jakaś zrównowazona dieta która pomogłaby mi nie przytyć i za dużo nie schudnąc a jednocześnie wspomogła ćwiczenie?