Do niedawna ćwiczyłem jak normalny amator-kulturysta(raczej dla utrzymania efektów), lecz musiałem zmienić swój trening, dla innych celów. Obecnie mój trening wygląda tak :
pon - bieganie
wt - podciaganie brzuch
srd - bieganie pływanie
czw - podciąganie brzuch
pt - bieganie
sob- podciąganie brzuch
nd - pływanie (jak się chce :P)
Moja waga to 94kg, a wzrost 192cm.
Mam pytanie dotyczace diety. Chcialbym utrzymac wypracowane miesnie i przy tym spalic zbedny tluszcz. Myślałem nad takim ustawieniem
180g - B
200g - WW
100g - T
Moim priorytetem jest siła na drążku i wtrzymałośc w biegach i pływaniu. Czy to się mija z celem? Jak myślicie?