http://www.sfd.pl/_berry__:_bo_woli_kombinować_z_ciałem_pod_okiem_szefowych_:_-t811041.html foty str. 18 i 30
"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
— H. Jackson Brown, Jr.
...
Napisał(a)
ja też lubię czytać.. więc spowiadaj się jak najczęściej :)
...
Napisał(a)
Ach miło mi Może jak wydam w końcu moją powieść to będziecie pierwszymi czytelniczkami
Zauważyłam cudowne zjawisko zapyerdalania gdy mam doła. Coś mi się posypie w życiu osobistym, to nie idę po czekoladę tylko nakvrwiam salta* na siłowni. Ale forma spadła bardzo. Jak uczyłam się MC jechałam od razu z gryfem 20 kilo, a dzisiaj? Sztangielki po 5... No ale liczy się pot, c'nie?
Gdy ci smutno, gdy ci źle, jedź na siłkę, zrób MC
Z resztą jak człowiek ma wolne, żadnych obowiązków, zostaje sam jak palec w mieszkaniu na kilka dni to palma odbija. Gdybym nie jeździła codziennie na 2-godzinny trening w mojej piwnicznej mordowni, to już dawno umarłabym w wyniku wybuchu mózgu
* - nie, nie jestem akrobatką, zwrot nakvrwiać salta to metafora powstała w wyniku niedogłupów internetowych w 2011 roku, aczkolwiek uwielbiam obraz Jana Matejki - Kazanie Skargi i tekst ten szczególnie przypadł mi do gustu.
Zmieniony przez - Majli w dniu 2012-02-20 23:01:50
Zauważyłam cudowne zjawisko zapyerdalania gdy mam doła. Coś mi się posypie w życiu osobistym, to nie idę po czekoladę tylko nakvrwiam salta* na siłowni. Ale forma spadła bardzo. Jak uczyłam się MC jechałam od razu z gryfem 20 kilo, a dzisiaj? Sztangielki po 5... No ale liczy się pot, c'nie?
Gdy ci smutno, gdy ci źle, jedź na siłkę, zrób MC
Z resztą jak człowiek ma wolne, żadnych obowiązków, zostaje sam jak palec w mieszkaniu na kilka dni to palma odbija. Gdybym nie jeździła codziennie na 2-godzinny trening w mojej piwnicznej mordowni, to już dawno umarłabym w wyniku wybuchu mózgu
* - nie, nie jestem akrobatką, zwrot nakvrwiać salta to metafora powstała w wyniku niedogłupów internetowych w 2011 roku, aczkolwiek uwielbiam obraz Jana Matejki - Kazanie Skargi i tekst ten szczególnie przypadł mi do gustu.
Zmieniony przez - Majli w dniu 2012-02-20 23:01:50
Żeby do czegoś dojść, trzeba zapier**lać.
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Majli znalazłam w sam raz coś dla Ciebie:
http://www.holahola.pl/snak***iam-salto.html
Powodzenia z treningami!
P.S. nie wiem czy przejdzie cenzurę:/ Już widzę, że nie przeszło, ale jak te trzy gwiazdki zastąpisz odpowiednimi literkami to odeśle na dobrą stronę:D
Zmieniony przez - A_legra w dniu 2012-03-20 20:32:47
http://www.holahola.pl/snak***iam-salto.html
Powodzenia z treningami!
P.S. nie wiem czy przejdzie cenzurę:/ Już widzę, że nie przeszło, ale jak te trzy gwiazdki zastąpisz odpowiednimi literkami to odeśle na dobrą stronę:D
Zmieniony przez - A_legra w dniu 2012-03-20 20:32:47
...
Napisał(a)
Dobree ;)
A skoro już piszę... Chciałabym powiadomić wszystkich, że trzymam czystą michę i ćwiczę średnio 4,5 razy w tygodniu :) Postanowiłam jednak robić trening ułożony przez instruktora, ponieważ jako osoba niedźwigająca, póki co, ogromnych ciężarów i skupiająca się na poprawnej technice, subiektywnie uważam że trening taki nie zaszkodzi mojej osobie, zwłaszcza że przyszło mi każdą partię trenować więcej niż jeden raz w tygodniu. Traktuję to więc jako nieco inaczej rozbite AB.
Zaczęło mi spadać. Odezwę się jak będę miała co pokazać ;)
A skoro już piszę... Chciałabym powiadomić wszystkich, że trzymam czystą michę i ćwiczę średnio 4,5 razy w tygodniu :) Postanowiłam jednak robić trening ułożony przez instruktora, ponieważ jako osoba niedźwigająca, póki co, ogromnych ciężarów i skupiająca się na poprawnej technice, subiektywnie uważam że trening taki nie zaszkodzi mojej osobie, zwłaszcza że przyszło mi każdą partię trenować więcej niż jeden raz w tygodniu. Traktuję to więc jako nieco inaczej rozbite AB.
Zaczęło mi spadać. Odezwę się jak będę miała co pokazać ;)
Żeby do czegoś dojść, trzeba zapier**lać.
...
Napisał(a)
Majli, chyba żadna z nas na początku nie dźwigała wielkich ciężarów. BTW jakie to duże obciążenie dla Ciebie? Każdy ćwiczy z takim, na jakie mu pozwalają siły. Ja ćwiczę trzeci miesiąc z SFD, wcześniej też coś tam się bawiłam, a moje osiągi są dalej mierne w porównaniu do innych. Sęk w tym, żeby 1. się nie porównywać (chyba, że motywować) 2. nie przejmować, tylko dźwigać:) Ja właśnie skończyłam trening AB i był ok. Szkoda, że go nie kontynuujesz.
...
Napisał(a)
Nigdy z nikim się nie porównywałam, a nawet nie wnikałam w niczyje systemy treningowe Dla mnie ważny jest progress z serii na serię, z tygodnia na tydzień... i żeby się spocić. I żeby bolało
Żeby do czegoś dojść, trzeba zapier**lać.
Polecane artykuły