Wiec tak mam 22 lata 92kg wagi i moja przygoda z tym sportem trwała niecały rok typowo amatorsko i przeważnie opierała się na treningu ogólnym. Na zimę miałem przerwę i teraz na nowo chce się za to zabrać na poważnie. Zażywam od niedawna Trec Nutrition (spalacz) oraz L-Karnityne. Dietę prowadzę opierta na kurczaku gotowanym, ryżu ,a do tego owoce, warzywa, jogurty i płatki. Opracowałem dla siebie plany treningu i proszę was o rady i ewentualne zmiany. Niestety moje treningu ograniczone są brakiem sztangi. Wszystko przełożone jest na sztangielki. Wiec wygląda to następująco
1 dzień
Klatka
Pompki
Wyciskanie
Rozpiętki
Motylki
Biceps
W siadzie o kolano
Stojąc w uchwycie młotkowym
Brzuch
Brzuszki
2 dzień
Triceps
Wyciskanie francuskie w siadzie jednorącz
Wyciskanie francuskie leżąc
Prostowanie ramienia ze sztangielka w opadzie tułowia
Pompki w opadzie tyłem
Barki
Wyciskanie sztangielek
Unoszenie sztangielek bokiem w górę
Unoszenie sztangielek w opadzie tułowia
Podciąganie sztangielek wzdłuż tułowia
3 dzień
Plecy
Podciąganie sztangielki w opadzie
Przenoszenie sztangielków w leżeniu za głowę
Szrugsy
Martwy ciąg ze sztangielkami
Nadgarstki
Ugniatanie nadgarstków podchwytem w siadzie
Ugniatanie nadgarstków nachwytem w siadzie
Brzuch
Brzuszki
Skłony boczne
4 dzień
Odpoczynek
5 dzień
Nogi
Przysiady ze sztangielkami
Przysiady wykroczne
Nożyce
Wysoki step ze sztangielkami
Łydki
Wspięcia na palce w staniu
Odwrotne wspięcia w staniu
Brzuch
Unoszenie kolan
Brzuszki
I cały cykl od początku (od 1 dnia)
Wszystko wykonuje w seriach 3-4 po 8-12 powtórzeń (brzuszki 20-30)
Co sądzicie jakie zmiany można tutaj wprowadzić poza kupnem sztangi w najbliższej przyszłości