...
Napisał(a)
Ja tu pisze o kompleksowym programie, który pilnuje za ciebie treningu, diety itp. W obecnych czasach, gdy człowiek jest zabiegany było by to wybawienie dla wielu osób, a Pan Darek przywołuje jedną funkcję napisana w excelu do progresu w treningu typu 5x5 , k***as, witki opadają
...
Napisał(a)
No ok, dobra. Nie trzeba reagować aż tak emocjonalnie- przecież nikogo nie obraziłem. Nawet moją intencją nie jest denerwowanie nikogo.
Po prostu nie wiem czy takie kompleksowe podejście nie jest porywaniem się z motyką na słońce. Nie wiem ile czasu trzeba by poświęcić na stworzenie programu, który po samych ciężarach wykryje Ci dysproporcje mięśniowe (np między vastus medialis a lateralis) i będzie komponował Ci ćwiczenia, które to skorygują. Programu, który powie Ci co robić gdy dopadnie Cię stagnacja.
Programu, który Ci będzie komponował codziennie różne posiłki oczywiście nie w oparciu o samo b/t/w ale o potrzebne witaminy i minerały. Innymi słowy- programu, który zastąpi doświadczonego trenera i dietetyka.
Dlatego sugerowałem zaczęcie od podstaw i późniejsze dobudowywanie funkcji.
Po prostu nie wiem czy takie kompleksowe podejście nie jest porywaniem się z motyką na słońce. Nie wiem ile czasu trzeba by poświęcić na stworzenie programu, który po samych ciężarach wykryje Ci dysproporcje mięśniowe (np między vastus medialis a lateralis) i będzie komponował Ci ćwiczenia, które to skorygują. Programu, który powie Ci co robić gdy dopadnie Cię stagnacja.
Programu, który Ci będzie komponował codziennie różne posiłki oczywiście nie w oparciu o samo b/t/w ale o potrzebne witaminy i minerały. Innymi słowy- programu, który zastąpi doświadczonego trenera i dietetyka.
Dlatego sugerowałem zaczęcie od podstaw i późniejsze dobudowywanie funkcji.
...
Napisał(a)
przepraszam, nie wiem czemu mnie tak poniosło.
jedno jest pewne, możemy zrobić coś naprawdę fajnego, więc warto to zrobić z tzw. jajem, a nie powielić schematy, które już istnieją.
to nie ma być program trener personalny, podejście do treningu jest indywidualne, program nie powie ci, co robic, żeby zwalczyć dysproporcje na podstawie cięzarów jakie podnosich. tego nie powiedziałby ci nawet najbardziej doświadczony trener. Nie wiem w ogóle skąd taki pomysl przyszedł ci do głowy ?
Widziałbym to jako program bardziej trzymający reżim treningowy, przypominajacy o tym ile musisz kupić kg piersi z kurczaka na cały tydzień na podstawie diety i o tym kiedy i jaki masz zrobić trening.
PLUS collecting actuall information about training, diet.
Zmieniony przez - DUDEK w dniu 2012-03-06 22:05:25
jedno jest pewne, możemy zrobić coś naprawdę fajnego, więc warto to zrobić z tzw. jajem, a nie powielić schematy, które już istnieją.
to nie ma być program trener personalny, podejście do treningu jest indywidualne, program nie powie ci, co robic, żeby zwalczyć dysproporcje na podstawie cięzarów jakie podnosich. tego nie powiedziałby ci nawet najbardziej doświadczony trener. Nie wiem w ogóle skąd taki pomysl przyszedł ci do głowy ?
Widziałbym to jako program bardziej trzymający reżim treningowy, przypominajacy o tym ile musisz kupić kg piersi z kurczaka na cały tydzień na podstawie diety i o tym kiedy i jaki masz zrobić trening.
PLUS collecting actuall information about training, diet.
Zmieniony przez - DUDEK w dniu 2012-03-06 22:05:25
...
Napisał(a)
Spoko, nic się nie stało
Wiesz- teoretycznie mógłby liczyć dysproporcje. Np ustalamy, że stosunek 1 max repetition we frontach w stosnku do 1 max repetition w siadach tylnych powinien wynosić 85%. (Arbitralna liczba, tak zaproponował Poliquin- mniejsza o konkret, chodzi mi o przykład działania). Gdy program "widziałby" że na przykład wynik w siadzie tylnim rośnie o wiele szybciej, niż w przednim, sugerowałby skupienie się na czwórkach.
Są parametry "normalnych" czy zdrowych stosunków sił- siłą zginania do prostowania nogi, stosunek wiosła do wyciskania leżąc i tak dalej. (tu oczywista oczywistość- gdy na wiośle mamy mniej niż na wl, to coś jest nie tak)
Co do diety- tu obawiam się, że to mogłoby być mało przydatne. W sensie osoba już po paru tygodniach orientuje się co trzeba kupować i w jakich ilościach. Chyba zgodzisz się, że problemem w dietach osób jest właśnie monotonność- codziennie tyle samo ryżu i kurczaka. Ja bym prędzej widział potrzebę komponowania posiłków, niż przypominania o zakupach: na przykład wpisujesz, że masz 700 gram kurczaka, a program Ci mówi ile innych produktów musisz dojeść, żeby osiągnąć potrzebną ilość białka. Albo kupujesz zamiast chudego drobiu 500 gram wieprzowej karkówki co ma 20 gram tłuszczu w 100 gramach, a progeam oblicza Ci ile musisz obciąć innych tłuszczy, żeby zmieścić się w wyznaczonej ilości.
Wiesz- teoretycznie mógłby liczyć dysproporcje. Np ustalamy, że stosunek 1 max repetition we frontach w stosnku do 1 max repetition w siadach tylnych powinien wynosić 85%. (Arbitralna liczba, tak zaproponował Poliquin- mniejsza o konkret, chodzi mi o przykład działania). Gdy program "widziałby" że na przykład wynik w siadzie tylnim rośnie o wiele szybciej, niż w przednim, sugerowałby skupienie się na czwórkach.
Są parametry "normalnych" czy zdrowych stosunków sił- siłą zginania do prostowania nogi, stosunek wiosła do wyciskania leżąc i tak dalej. (tu oczywista oczywistość- gdy na wiośle mamy mniej niż na wl, to coś jest nie tak)
Co do diety- tu obawiam się, że to mogłoby być mało przydatne. W sensie osoba już po paru tygodniach orientuje się co trzeba kupować i w jakich ilościach. Chyba zgodzisz się, że problemem w dietach osób jest właśnie monotonność- codziennie tyle samo ryżu i kurczaka. Ja bym prędzej widział potrzebę komponowania posiłków, niż przypominania o zakupach: na przykład wpisujesz, że masz 700 gram kurczaka, a program Ci mówi ile innych produktów musisz dojeść, żeby osiągnąć potrzebną ilość białka. Albo kupujesz zamiast chudego drobiu 500 gram wieprzowej karkówki co ma 20 gram tłuszczu w 100 gramach, a progeam oblicza Ci ile musisz obciąć innych tłuszczy, żeby zmieścić się w wyznaczonej ilości.
Polecane artykuły