Szacuny
15
Napisanych postów
2284
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
29964
"Nie chce byś złośliwy ale jesteś za niski na bramke"
Nie ma znaczenia
Ale kwestia ryzykować
1.Wp****** (jak wleci 5 na raz to i mistrz nie ogarnie)
2.Danie wp******u (ryzyko sprawy w sądzie lub zemsty) = w przypadku sprawy kariera wojskowa żegna
Za 100zł - chyba mało opłacalne..
- jak miałem 21 lat wydawało mi się to fajne, teraz uważam że praca na bramce to tragedia (siano/ryzyko)
Zmieniony przez - Ignatus w dniu 2012-03-11 14:03:46
Szacuny
39
Napisanych postów
1604
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
14259
w biedronce to na "bramce" stoją 60latki ważące 60kg co 1 pompki nie zrobią. Ogólnie na dyskoteki to biorą kolesi wielkich i spasionych dla postrachu ale z kolesi którzy umieją się bić, ćwiczy sw nie mają szans. Zależy jak się napier** a sądzę że na pewno dobrze i jedynie problemem może być twój wzrost bo właściciel klubu o to może się spruć ale to powiedz żeby najwyżej wziął Cie na jedną noc i niech zobaczy co potrafisz ignatus ma racje pracowanie jako bramkarz wiąże się z duzym ryzykiem, zwłaszcza w typowo wiejskiej dyskotece(tutaj rzadko musisz mieć licencje) najlepiej w jakimś kulturalnym klubie w mieście. Mniejsze ryzyko ale i licencje zazwyczaj chcą. PS nie napieprzaj ludzi bez powodu tj to niektórzy bramkarze robią.
Szacuny
2
Napisanych postów
175
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
2224
atu777 ma rację , kilku możesz napieprzyć , a gdy wyjdziesz z klubu(tj. z pracy) mogą sobie zaczekać na ciebie w grupce i to już inna sprawa , no chyba że to jakiś w miare kulturalny lokal bez zbytnich burd.
Szacuny
4
Napisanych postów
96
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
1572
co wy myślicie ze napieprzanie kogoś sprawia mi przyjemność albo mnie dowartościowuje
chodzi tylko o kasę,ale jak płacą 100zl to rzeczywiście nie warto ryzykować za dużo mam do stracenia
Szacuny
30
Napisanych postów
5422
Wiek
32 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
45681
Jak ochrona jest w miarę profesjonalna, to umie unikać bójek i potrafi łagodzić awantury, oni nie są od zabijania ludzi za złe spojrzenie, a od pilnowania porządku, miedzy innymi dlatego są duzi, coby wybić komuś z głowy cwaniakowanie. Jeżeli ktoś jest Twojego wzrostu, to nie będziesz wzbudzać respektu przed napitą i naćpaną hołotą i będą chcieli Ciebie testować, chodzi o to żeby zapobiegać, a nie leczyć - takie są realia. Większość ochroniarzy jest z polecenia, także idąc na Jana nie masz czego szukać. Z tego co mi się wydaje, to w Sopocie np. Monciak ochrania chyba jedna firma, gdzie jest tam z 10 jak nie więcej klubów, także wszystko zależy od polecenia albo od renomy firmy.
Zmieniony przez - Santiago92 w dniu 2012-03-11 21:35:33