wczoraj podczas gry na orliku najprawdopodobniej naciągnąłem któryś z mięśni w tylnej, górnej części prawej nogi.. początkowo czułem taki większy skurcz, rozciągnąłem grałem dalej, niestety z trwaniem gry ból się nasilał. Uparcie truchtałem, próbowałem rozchodzić...
Wczoraj po powrocie do domu zrobiłem zimny okład, smarowałem żelem przeciwbólowym. Z wielkim trudem udało mi się zasnąć.
Dziś wstałem, z wielkim wysiłkiem ledwo zginam nogę w kolanie, ból występuje od zewnętrznej strony z tyłu nad kolanem... Celuję w mięsień połścięgnisty, ale ciężko to określić.
Gdy nie ruszam nogą zaczyna drętwieć, każda próba ucisku, delikatnego stanięcia czy zgięcia nogi wywołuje rwany, ostry ból. Ledwo przemieszczam się z pokoju do pokoju. Dziś jest zdecydowanie gorzej niż wczoraj; /
Co mam z tym zrobić? Dziś mamy sobotę... Do jakiego lekarza z tym pójść. Czekać do poniedziałku?