dieta intuicyjnie trzymana, z odzywek tylko wpc okolotreningowo.
staz na silowni jakies 5 lat. aktualnie waze 84 przy 184cm, kiedys bylo 94, ale rodzina, praca itd, 3 miesiace nie cwiczylem i nie jadlem dobrze.
moim celem jest wrzucenie paru kg, ale bez przesadniego podniecania sie.
do syapozycji mam drążek szeroki, gryf prosty, hantle, porecze i obciążenie.
wymysliłem cos takiego:
A:
ATG 14 12 10 10 10
dipsy 14 12 10 10 10
podciąganie nachwytem 5x max
wż 16 14 12 12 12
uginanie młotkowe 14 12 10 10
pompki w podporze tyłem 14 12 10 10
szrugsy 14 12 10 10
B
mc 12 10 8 6 6
dipsy 14 12 10 10 10
wiosłowanie podchwytem 12 10 8 6 6
składanka na barki wznosy przód+ bok+ tył 3x12
podciąganie podchwytem 14 12 10 10
czachołamacze/wprosty jednorącz 14 12 10 10
wznosy nóg do drążka 4x max
trening w układzie A wolne wolne B wolne wolne A
albo A wolne B wolne A
zaleznie jak bedzie z regeneracją, w dnt cw na kark i lydka
progresja obciazenia w kazdej serii co trening ewentualnie co drugi chociaz po 0,5kg.
co o tym myslicie? może jakies sugestie?
dzieki, pozdrawiam
"Pij mleko - będziesz wielki jak ciągnik Iveco z naczepą"