Data pomiaru - tydzień - obwód w pasie (różnica od tygodnia 0):
2017-02-18 - Tydzień 0 - 117cm (0cm)
2017-02-24 - Tydzień 1 - 116cm (-1cm)
2017-03-06 - Tydzień 2 - 116cm (-1cm)
Data pomiaru - tydzień - waga (różnica od tygodnia 0):
2017-02-18 - Tydzień 0 - 108,5kg (0kg)
2017-02-24 - Tydzień 1 - 106kg (-2,5kg)
2017-03-06 - Tydzień 2 - 108,1 (-0,4kg)
Dieta:
Dieta troszkę przewartościowana. Średnio w tym tygodniu spożywałem 2650-2700kcal dziennie. Śednie BTW - 122g / 108g / 206g. Wpadało troszkę pustych kalorii, jak i niezdrowych przekąsek. Niestety kosztem żywności funkcjonalnej. Mogło być lepiej, choć jak na ilość pokus - nie ma tragedii.
Trening:
Pół na pół - siłowego mniej / aerobowego więcej
2017-02-27 - Halówka 80min
2017-03-01 - Siłownia
2017-03-01 - Siatkówka 90min
2017-03-04 - Trekking 412min (6h 52min)
Sobotni trekking był strasznie męczący (być może dlatego, że to taki pierwszy w sezonie). 24km po górach, 1100m przewyższenia. Ale forma na to też w swoim czasie przyjdzie. W każdym razie uwielbiam chodzić po górach, a przy okazji trekking jest rewelacyjną formą treningu aerobowego (oczywiście, z tempem należy nie przesadzać).
Podsumowanie ogólne:
Tak jak się spodziewałem po zeszłotygodniowej końcówce tygodnia 1, musiała mieć ona swoje odzwierciedlenie w pomiarach. Generalnie obliczenia się w miarę zgadzają, tj. być może poprawnie określam wartości kaloryczne dla zapotrzebowania, spożycia i treningów. Ogólny deficyt przez dwa tygodnie wynosi 3082kcal, co powinno być odpowiednikiem ok. 440g fatu mniej. waga pokazuje 0,4kg. Zobaczymy jak to będzie wyglądało za 3-4 tygodnie. Tydzień aktualny:
+ Spożycie ogólne ok. 16700kcal
- Metabolizm ok. 17250kcal
- Aktywność ok. 5900kcal
= BILANS Tygodnia 2 ok. -4500kcal
Tydzień 3 zapowiada się spokojniejszy w "pokusy" więc powinno pójść lepiej. We will see:)