Jestem na redukcji już jakiś czas. Postanowiłem zacząć redukcję na razie tylko od siłowego, żeby jak najdłużej korzystać z elementu szokowania organizmu (a nie walnąć w pierwszy dzień 45 minut aero). Lekki minus kaloryczny i do tego trening siłowy 3 razy w tygodniu (przysiady, MC, podciąganie, żołnierskie itp.). Trochę tłuszczu zleciało ale bardzo niewiele.
Jestem w takim momencie że zastanawiam się co zrobić - czy ściąć kalorie czy dodać aeroby. I jeśli zdecyduję się na aero to czy lepiej od razu po treningu siłowym gdy cały glikogen jest wypłukany czy też w dzień wolny?
Zależy mi na minimalnych spadkach siły i mięśni dlatego podchodzę do tego tak spokojnie.
z góry dziękuję za odpowiedź