Na początek powiem że mam 21 lat, 196 cm wzrostu i 110 kg wagi... niestety większość "mnie" to podskakujący sobie wesoło BRZUCH :).
Jakiś czas temu postanowiłem że dość siedzenia na dupie, czas wziąć się w garść i zacząć ćwiczyć.
Jako główny trening wybrałem (ze względu na fundusze i brak czasu) trening "domatora" opisany przez jednego z ekspertów forum:
https://www.sfd.pl/Plan_treningu_dla_osób_początkujących__foty_str._12-t359947.html
Czytając inne tematy uświadomiłem sobie, że warto oprócz treningu siłowego , dorzucić jakieś aeroby bądź interwały - i tu pojawia się pytanie: które z tych dwóch ćwiczeń wybrać ? Czytając charakterystykę trningu interwałowego "HIIT" , bądź "tabata" wybór wydaje się prosty, aczkolwiek jest paru sceptyków broniących tradycyjnych aerobów, a więc - co lepsze?
Na koniec oczywiście dieta - chyba najtrudniejsze wg mnie co mnie czeka ;p.
Postaram się w niej wyeliminować potrawy smazone, zapiekane, różnego typu batoniki, chips'y i inne "śmieciówki", napoje słodzone, w większym stopniu alko, oraz pieczywo.
Na śniadanie planuję jeść płatki kukurydziane z jakąś mieszanką z bakaliami , ew dorzucić z jedno jajko (w większości diet widziałem coś takiego), na drugie śniadanie jakąś sałatkę warzywno-mięsną bądź mięsko z ryżem/kaszą/makaronem. Obiad , po powrocie z pracy ( będzie to posiłek przed treningiem ) - mięso+ziemniaki/ryz/makaron/kasza/+trochę owoców na deser. Podwieczorek - jakiś serek wiejski/ryba/jajka, to samo na kolację ok godziny 19 - 20.
Nie zamierzam raczej wyliczać dokładnie, obliczając gramaturę i wogóle, opisywać kazdego posiłku - główne załorzenie to zeby sie za bardzo sie najeść, ale tez nie chodzić głodnym ( teraz raczej jem "do bólu ;p ).
Czy to o czym pisze ma jakieś szanse powodzenia ?? Dodam że nie zalezy mi strasznie na czasie.
Ostatnie pytanie - jak ulozyć trening względem tygodnia, czy ma to wyglądać np: pon - Siłowy; wt - aeroby/HIIT; śr - siłowy; czw HIIT; Pt -Siłowy; Sob - odpoczynek lub trochę jazdy na rowerze, bądź basen (tak bylo do tej pory); niedz - to samo co w sobotę.