Mam za zadanie ułożyć dietę, dla osoby chcącej zgubić ok 10kg.
Dane, facet, waży 92 przy 185. Wcześniej żadnego do czynienia z siłownią, także budowa standardowa dla osoby nie ćwiczącej, z tym, że w ostatnim czasie wiecej fatu. Trening podczas redukcji będzie opierał się na samych aerobach (bieganie, rower, basen) trzy razy w tygodniu. Chodzi o samą redukcje fatu, nie jak w przypadku redukcji osób ćwiczących ( gdzie chodzi także o to by zachować jak najwięcej mięsa). Ułożyłem dieta mało skomplikowaną, zdaje sobie sprawę że ma trochę braków, ale nie chce wymyślać czegoś bardziej skomplikowanego, żeby nie zniechęcić do diety.
1. Owsiki 100g jaja 180, oliwa 10
2. Chleb razowy (graham) 100, serek wiejski
3. Cyc(tuńczyk, ryba) 100, ryż brązowy( makaron, kasza) 100
4. Cyc(tuńczyk) 100, ryż brązowy( makaron, kasza) 100
5. Twaróg (połowa 125) oliwa z oliwek 10
Podbijać, czy na pierwszy raz, na samą utratę wagi, da rade?