Zmęczenie nasila się zazwyczaj pod koniec tygodnia... czwartek, piątek ewentualnie środa popołudnie. Pod koniec weekendu, a zwłaszcza w niedzielę czuje się najlepiej wypoczęty. Później poniedziałek, wtorek jako tako jest dobrze i od nowa zmęczenie...
W tygodniu śpię po około 7-8h.
Wcześnie prowadziłem aktywny tryb życia, teraz (z własnej winy) bardziej siedzący.
Amatorsko w domu czasem poćwiczę ciężarami.
Prawie 19 lat. Szybko się męczę (stawiam na brak kondycji) i pocę.
Planuję ponownie wyrobić kondycje przez bieganie.
Przy okazji... mam takie pytanie. Czy ma/miał ktoś z Was takie sytuacje, że siedzi zbyt długo w jednej pozycji (np.przed komputerem) i nagle szybko wstaje, wtedy czuję takie pulsowanie w głowie, czasem się trochę ściemni przed oczami. Tłumaczę to sobie tym, że siedziałem zbyt długo w jednej pozycji i po nagłym ruchu krew napływa do głowy i dlatego takie objawy, ale nie wiem czy dobrze myślę.