Szacuny
0
Napisanych postów
141
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
1220
Ale wy sie ****a przejmujecie. Scooter mial ost. klimat ze mial egzamin (na 4kyu) , potem na pociąg, bezposrednio z pociągu poszedl pod sekcje gdzie stal autokar jadący do Zduńskiej Woli.
Chłop mial jakies 10 godzin "odpoczynku" w pociagu + autokarze (czyli prawie zadnego odpoczynku) miedzy egzaminu a zawodami a ty sie przejmujesz jak masz kilka dni.
Zreszta podobny klimat mial jego starszy brat (ale on mial chyba 2 egzaminy czy egzamin + costam).
Szacuny
2
Napisanych postów
730
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
2754
Rozmawialem z jednym z Sensei... co prawda nie glownym egzaminatorem, ale to bez roznicy. Podjalem decyzje.. nie podchodze do tego egzaminu. Nie ma pospiechu... Jak ktos wyzej napisal: lepiej byc lepsza 4 niz slaba 3... - jest w tym duzo prawdy Jeszcze raz dzieki wszystkim za odpowiedzi.
Szacuny
11150
Napisanych postów
51594
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Stopnie się nie liczą. Ja je traktuje tylko jak przymus, aby móc zrobic za ten rok instruktorkę, zeby na zawodach móc czasem wystartować. Wegłóg mnie są dwa stopnie. Uczniowski i mistrzoski. Uczniem jestes cały czas, a mistrzem dopiero gdy sam odczujesz, ze to co robisz to twoje życie, i że już sam siebie oceniasz na mistrza.