"czyli według ciebie niema sensu kupować żadnych supli wspomagających odchudzanie jeśli niema się dopiętego treningu i diety".
To jest tylko i wyłącznie moje zdanie, inni mogą się z nim zgadzać lub nie.
Jesteś na początkowym etapie redukcji, powinieneś z diety i treningu wycisnąć, ile jesteś w stanie, a dopiero później zabierać się za suplementy, które wspomagają odchudzanie, kiedy dieta i trening nie przynoszą efektów, bo doszedłeś do granicy, której przekroczyć nie możesz bez wspomagania. Moim zdaniem, mija się również z celem stosowanie spalaczy u osób, których tkanka tłuszczowa wynosi ponad 20%. Do tej granicy można zejść dietą i treningiem.
"Czyli osoba musi jeść posiłki dokładnie takie, lub bardzo zbliżone do tych które są sugerowane w artykułach na tym forum?".
To nie są widzi mi się osób z forum. Tak po prostu jest i już. I nie myśl sobie, że na forum ktoś opowiada o jakiś bajkach. Jest to bardzo dużo ludzi z ogromną wiedzą i mimo że nie są dietetykami, trenerami, lekarzami, farmaceutami itd., to wiedzą czasami ich przewyższają. I dwa: jeżeli wyrobisz sobie nawyki żywieniowe, to nie musisz codziennie chodzić z karteczką i liczyć kalorii, po prostu jesz normalnie tak jak teraz, niczego nie liczy, a żyjesz i to zdrowo. Na początku jest ciężko się przestawić, ale później to wchodzi w nawyk.
"dobre diety białkowe nie są badziewiem (nie twierdze ze moja jest idealna, pasuje mi ale wolałbym żeby ułożył ją dobry dietetyk), i da się dzięki nim zrzucić tłuszcz bardzo szybko i bez efektu jojo ( mi powrót do starej wagi zajął pół roku niezdrowego trybu życia )".
Pokaż przykład takiej diety, żebyśmy się dobrze zrozumieli. Nie musisz wymyślać sam. Skopiuj z jakiegoś forum, zrób zdjęcie i podaj źródło. A jeżeli chcesz wklejać jakieś zmodyfikowane Dukany, to lepiej ich nie wklejaj.
"Jeśli twierdzisz że niema co inwestować w jakiekolwiek suplementy bez standardowej siłowniowej diety opartej głównie na daniach zawierających ryż, kurczaka, warzywa i olej lniany, to czekam na odpowiedz kogoś innego bo moim zdaniem się mylisz".
W prozdrowotne zawsze warto. :) I nie ograniczaj zdrowego jedzenia do kilku produktów. Można jeść zdrowo i na każdy dzień miesiąca mieć inne menu.
"Wiem że zdrowiej i lepiej przy niedoborze witamin jest jeść więcej warzyw i owoców, ale witaminy są też w tabletkach. Można też rano wrzucić dodatkową pierś na ruszt ale wygodniej i mniej monotonnie jest wypić białko, trudno mi uwierzyć że suplementy mają sens jedynie przy dopiętej diecie i treningach".
Jest różnica, jeżeli dostarczasz paliwa do organizmu z prochu i tabletek, a nie z pożywienia.
"Jeśli wszystko co potrzeba masz idealnie wyliczone w diecie to niema sensu pakować w siebie coś co nie jest nawet porządnie kontrolowane jak leki".
Bardzoooo mało wiesz na temat kontroli leków. Tutaj mogę coś więcej powiedzieć, bo obracam się w farmaceutycznym gronie na co dzień.
Fakt pierwszy: niektóre leki dla zwierząt przechodzą lepsze kontrole niż leki dla ludzi. Podobnie jest z jedzeniem dla zwierząt - jego certyfikacja jest bardziej kontrolowana od certyfikacji jedzenia dla ludzi. O jakości pakowanych tam wynalazków nie mówię - bo praktycznie zawsze lepsze będzie jedzenie dla ludzi i leki dla ludzi, ale chodzi o same kontrole.
Fakt drugi: zdarza się, że koncerny mylą się w substancji czynnej, którą powinni wprowadzić do tabletki. I w składzie mamy jedno, a na ulotce drugie. Ostatnio słyszałem o takim numerze z tabletkami antykoncepcyjnymi, jeżeli chcesz, dowiem się, jak się nazywał, bo nie pamiętam. I takich przypadków jest dużo więcej.
Fakt trzeci: zdarza się, że badania kliniczne zostały przeprowadzone w garażu i są fikcją, albo ich wynik jest sfałszowany, a wychodzi to na jaw, gdy inny koncern przeprowadzi własne badania, ale wcześniej masa ludzi zdążyła wtopić pieniądze w dany lek. Przykład: Xigris. Był stosowany do leczenia ciężko chorych pacjentów, którzy byli dotknięci sepsą. Był na rynku od 2001 roku, aż międzynarodowa próba kliniczna wykazała, że nie działa nawet w minimalnym stopniu. Przypadków jest dużo więcej.
Tych faktów jest również dużo więcej, ale chyba te wystarczą.
"(Tak na marginesie czy ktoś mógłby mi wyjaśnić w jaki sposób testowana/kontrolowana jest zawartość i działanie suplementów?)".
Tutaj ekspertem nie jestem, więc może ktoś inny się szczegółowo wypowie. Ja mogę ogólnikowo, ale powiem Ci, że niektóre suplementy przechodzą lepsze kontrole niż leki, choć suplementy diety w Polsce dopuszcza do obrotu Główny Inspektor Sanitarny i podległe mu urzędy (a nie Główny Inspektor Farmaceutyczny lub Urząd Rejestracji Leków i Produktów Biobójczych).
Od 31 lipca 2003 państwa Unii Europejskiej zobowiązane są do dostosowania ustawodawstwa krajowego do prawa unijnego, które określa, które witaminy i składniki mineralne mogą być stosowane do produkcji suplementów, a także w jakiej postaci i formie można te suplementy wytwarzać. Komisja Europejska normuje ilość dozwolonych w produkcji suplementów witamin i składników mineralnych, co ma służyć unifikacji norm dotyczących znakowania suplementów w poszczególnych krajach.
Przypis: Wikipedia.
Na ostatnią część swojej wypowiedzi masz odpowiedz powyżej.