6 kwietnia tego roku mialem przeprowadzony zabieg " ablacja " poniewaz zmagalem sie od dziecinstwa z arytmia serca, czestoskorcze ustaly po zabiegu od dnia 26.04.2012 stostuje dietke poniewaz zamierzam troche schudnac no i oczywiscie zamienic czesc tego brzuszka na miesnie a wiec cwicze w miare intensywnie.Oczywiscie blizny oraz inne rany wojenne po zabiegu juz zostaly zagojone :).
Problem zaczal sie 2 dni temu nagle poczulem jak tetno spadlo do 50 a cisnienie waha sie Gorne: od 85 do 140 , dolne od 50 do 80 wspomne tego samego dnia wczesniej o godzinie 15:30 czyli 1:30 h po 3 posilku cwiczylem w miare intensywnie na tyle ile moglem w domowym zaciszu.
No i problem zaczal sie pod wieczor oprocz tego cisnienie i tetna odczuwam ucisk na klatce piersiowej tetno skacze raz wolniej raz szybciej ale nie szybciej niz 70 ewidentnie czuc zmiany cisnienia raz sie robi slabo raz jest ok bylem juz u lekarza nic specialnego nie powiedzial wspomnial tylko ze moglem faktycznie sie przemeczyc no i zmiana pogody ma wplyw na to.
A co do dietki zawieta ona 160g bialka / 85 g tluszczu / 260 g weglo na dzien jezeli to pomoze :< pomyslalem tez sobie nie dawno moze to po przez brak cukru badz jakis innych wartosciowyc skladnikow sam nie wiem, co o tym sadzicie ?
P.S. Sory za burdel i zdania bez ladu i skladu ale pisze to w trakcie dosc silnych zawrotow glowy i nie mysle :P...