mam pytanie o cwiczenia jakie mam robic podczas zrzucania zbednych kg. przez zime mi sie zebrala dosc ladna oponka w dolnych rejonach brzucha i po bokach. troche masy miesniowej zostalo jeszcze. klata taka nie wyrzezbiona, łapy i barki w porzadku, na plecach wiekszosc miesni zakrywa chyba tluszcz :)
na silownii dostalem rozpiske na rzezbe (wiekszosc cwiczen naprzemienna typu na zmiane bic-tric, krotkie przerwy, wiecej powtorzen). do tego 2 x tyg SW oraz co 3 dni biegam. zaczelo dosc fajnie zrzucac ale pojawily sie takze mocne cwiczenia na brzuch na silownii oraz SW. jest to mozliwe ze przez te je**** brzuszki uroslo mi troche miesnia na brzuchu co wypchnelo tluszcz do przodu i brzuch sie optycznie powiekszyl? mialem juz to olac ale ostatnio patrze i pewnych miejsach juz widac leciutki zarys jakby te miesnie mialy wystawac (chociaz do tego dluuuuuuga droga).
i teraz moje pytania. cwiczyc tak jak cwiczyc (rzezba plus mocne cwiczenia na brzuch) czy olac calkowicie brzuch i zajac sie nim dopiero jak zrzuce oponke? i spotkalem sie z wieloma glosami, lepszy trening na rzezbe czy robic typowa silowke?
i jesli mam robic ten brzuch, to jakies szczegolne cwiczenia sa wlasnie na dol brzucha oraz boki ?