Zacznę od początku.
Przed treningiem na masę [okolice listopada] ważyłem 82-83 kg. Dodam, że jeszcze wcześniej [czerwiec/lipiec/sierpien] intensywnie zrzucałem wagę gdyż ważyłem 100 kg, bo nie ćwiczyłem a chciałem na lato nie wyglądać jak spasiona świnia, a wyglądałem tak bo nie ćwiczyłem z pół roku może nawet dłużej. Nie mniej chciałem zrzucić fat i osiągnąć 85 kg i tak sobie pozostać z tą wagą (nie miałem zamiaru już trenować). Gdy jednak zrzuciłem znowu zaczęło mnie to kręcić i tak sobie ćwiczę do dziś. Zacząłem w listopadzie trening na masę kupiłem CM3 z treca i dextrozę. Następnie kupiłem crea-bomb od scitreca. Rezultaty nie były jakieś super, waga doszła 2kg siła bardzo słabo, a wymiary też tak sobie. Stwierdziłem, no nic może pójdzie lepiej na sile. Kupiłem Big Banga od scitreca i muszę przyznać, że jak na 149 zł to siła poszła bardzo konkretnie (10-15kg na płaskiej) w zależności od dnia.
Skończyłem siłę, zrobiłem tydzień ogólnorozowjówki. I w tym czasie obmyśliłem plan działania na redukcję. Przed redukcją ważyłem 85 kg, chciałem zjechać maksymalnie 2-3kg, jednak nie na wadze mi zależało ale na tym, żeby dobrze wyrzeźbić mięśnie. Jednak trenując 3-4x w tygodniu do tego 3x w tygodniu aeroby, w 3 tygodnie zrzuciłem blisko 5kg, fakt że rzeźba dość fajnie wygląda, ale nieprzyzwyczajony jestem do tego, że jestem taki mały.
Moim celem jest utrzymanie [w miarę] wymiarów, a znacznie poprawić sylwetkę w kierunku rzeźby. Nie wiem z czego wychodzi fakt, że aż tak zjechałem. Używałem l-carnityne gold [trec] i BCAA [activlab]. No i stwierdziłem, że muszę jednak dokupić carbo.
Do treningu wracam dopiero od przyszłego tygodnia, musiałem odpuścić z powodu urazu [niezwiązanego z siłownią]. I teraz zwracam się z pytaniem. Czy dzięki carbo nie będę aż tyle tracił masy. Czy może zmienić jakoś trening?
P.S Jeśli zły dział to proszę admina o nie usuwanie, tylko o przeniesienie postu. Pisałem go dobre 15 minut, także szkoda mi by było.
Dzięki, pozdrawiam