Przez owe 4 miesiące przytyłem stosunkowo mało, gdyż kombinowałem z ilością kcal, czyli progresywnie dodawałem chcąc osiągnąć optymalną ilość. W moim przypadku wszelkie wzory są mocno orientacyjne. Przykładowo pracuję jako kierowca - dostawca, więc część dnia spędzam całkiem biernie za kółkiem, lecz część chodzę także po schodach; ciężko o konkretny wzór, jak taką prace zakwalifikować. Podobnie postanowiłem sprawdzić, jak to będzie wyglądać w przypadku boksu i biegania. Trening SW trwa 90 minut, biegam również w tej okolicy. Co do biegów - część poświęcam truchtając budując wytrzymałość, część intensywne aeroby celem budowania dynamiki tlenowej. Na ową chwilę doszedłem do diety w okolicach 3300 - 3400, co pozwala mi nabierać miesięcznie w okolicach 1 - 1,5 kg. Zapewne powiecie, że kalorii mam mało, stąd mały progres, jednakże wolę wolno nabierać masy bez tłuszczu, niż pozwolić się zatłuszczyć ( patrz SW, gdzie tłuszcz jest zbędnym balastem)
Obecnie na barki wyciskam zza karku 4 x 8 x 30 kg, wolnym tempem, jak zresztą większość ćwiczeń skupiając się na płynnym ruchu. Co do mojej budowy, to najlepiej mam zbudowane nogi ( rower, bieganie, boks, praca), a najsłabiej wygląda u mnie góra, a już zwłaszcza
szerokość w barkach. Dlatego też chciałbym dodatkowo dorzucić wznosy hantli bokiem. Doszły mnie także słuchy, że barki to mięśnie lubiące ogólnie więcej powtórzeń - myślicie, że modyfikacja w tę stronę będzie dobrym krokiem ?
Zmieniony przez - qwerty6996 w dniu 2012-06-15 16:05:32