Od dłuższego czasu zaczałem interesować się tak na poważnie bieganiem i oczywiście mam gotowy plan treningowy itd: aczkolwiek gdy zaczynam w danym dniu swoja przygodę z bieganiem zaczyną sie cos nie dobrego zemną dziać,biegne intesywność wzrasta,szybciej i mocniej oddycham i nagle zczyna mnie pobolewać że się tak wyraziłem w klatce piersiowej bardziej z lewej strony ale blisko serca,gdy podczas biegania wstrzymam oddech nie czuje bólu,naszczęscie jest on lekki więc problem najwyarazniej tkwi przy oddychaniu a nie że tak sie dzieje ciągle podczas wysiłki.Pózniej gdy przebiegłem około 3 Km i rozpocząłem sprint na 100m nagle bol znikł,zmniejszyłem tępo do normalnego i bo tym sprincie przez kolejne 2,3Km ból minął ale i tak się martwię ponieważ taka właśnie sytuacja z bólem się pojawiła,podczas każdego razu gdy biegam tak mam albowiem stan się nie pogarsza w żaden sposób,nie czuje się przez to gorzej czy np mi ten ból w jakiś sposób przeszkadza podczas biegania że zmusza mnie to przerwania biegu-NIE- tak nie jest ale się martwię.
Podczas innych wysiłków,grania w piłkę nożną,kosza nawet mnie raz nie zaboli w klatce tylko się to zdarza podczas biegania i właśnie sie zastanawiam dlaczego
Wiem tylko tyle że to mogła by być''wada serca'' albowiem wiem że nie mam problemów z sercem,układem oddechowym itd dwoma słowami to wyrażę(jestem zdrów) a tu jednak niespodzianka,cos nie tak
Szukam wciąż odpowiedzi na to pytanie,poszukuje eksperta od zdrowia fizycznego który mi dobrze powiem jak to zwalczyć,co robić da dobrą radę iż tylko napisać ze lepiej by było byś szedł do specjalisty z takowym problemem.
Będę Bardzo Wdzięczny za Pomoc :)
Dziękuję i Pozdrawiam ;)
Zmieniony przez - Krzyku w dniu 2012-07-01 14:16:39