Mam 17 lat, 178 cm wzrostu i ważę 58 kg. Mam strasznie szybką przemianę materii, do tego dochodzi moje hobby - jazda na rowerze, potrafię jeździć codziennie po 3-4h w zmiennych warunkach, od spokojnej jazdy po ostre sprinty czy jazdy w terenie, dlatego mimo tego, że staram się jeść sporo (babcine "może jeszcze troszkę?") i średnio zjadam 2500-3000kcal dziennie nie mogę nic utyć. Dodatkowo ćwiczę tak bez ładu bez składu, tj. klatka, bicepsy, tricepsy, kapturowy i barki, dzień przerwy, potem ABS, potem dwa dni odstępu i pompki, 5 serii po 23, 18, 18, 22 i 28 powtórzeń.
Chciałbym zwiększyć nieco masę bo mimo, że sflaczałych mięśni nie mam, jestem strasznie chudy. Ale z drugiej strony lubię jeździć na rowerze i biegać, a ostatnio czytając forum znalazłem stwierdzenie "albo jesteś siłaczem albo maratończykiem", więc nie wiem jak pogodzić jedno z drugim. W dodatku chciałbym aby ktoś mi pomógł w ułożeniu planu treningowego z FBW, mam dostępną ławkę treningową, sztangę prostą 30 kg, hantle i sprężyny do rozciągania. Wiem, że to niewiele, ale niektórzy i bez tego dają radę. Ewentualnie zawsze mogę się zapisać na siłownię, ale jednak w domowym zaciszu trening wydaje mi się być przyjemniejszy.