Chodzę na siłownię prawie 7 miesięcy, do tej pory jadłem gainera, którego szybko odstawiłem, ze względu na rosnący brzuch, HMB firmy activlab, które nic mi nie dało, oraz obecnie biorę jabłczan kreatyny firmy TREC, z którego jestem bardzo zadowolony (7,5kg więcej na serię na płaskiej przez 1,5 miesiąca). Właśnie kończę cykl, cały lipiec mam przerwę, i na sierpień włączam monohydrat, najprawdopodobniej firmy UNIVERSAL. Chciałbym teraz przybrać trochę w sylwetce, siły mi starczy póki co. Tak więc oprócz mono, aby efekt po cyklu się utrzymał, i żeby był lepszy efekt, ułożyłem sobie dietę. Dodam jeszcze, że mam rocznikowo 17 lat (teraz będę szedł do 2 klasy liceum), mam 174cm wzrostu i ważę 65kg. (niespełna pół roku temu miałem 54kg, bo trenowałem biegi długodystansowe, więc komentarze typu - Oświęcim, kościotrup możecie sobie odpuścić - robię co się da).
Dieta:
Śniadanie 9.00:
-4 jajka
-3 kawałki chleba żytniego z margaryną
-250ml mleka
Drugie śniadanie 12.00:
-100g płatków owsianych
-250ml wody
Obiad 15.00
x - zależy co będzie .. *
-250ml wody
Posiłek potreningowy:
-jogurt
-3 kawałki chleba żytniego z szynką
-250ml mleka
Kolacja 22.00:
według uznania:
jogurt;płatki;chleb +woda (posiłek w granicach 300kcal)
Podliczając:
Kalorie - 2766kcal (biorąc pod uwagę, że obiad to 1000kcal, chociaż myślę, że wyjdzie znacznie więcej, bo w moim planie dnia jest to najbardziej obfity posiłek i zawsze jem do syta, a nawet więcej ;) )
Białko - 111,4g BEZ OBIADU!!!
i teraz:
-czy taka dietka może być? Zaznaczam, że nie jest to dieta na trening rzeźbowy, więc nie muszę się martwić o każdy gram białka czy tłuszczów.
-po drugie: zaleca się dla osoby trenującej 2g białka na kilogram masy ciała, więc proste obliczenie : 65kg * 2g= 130g
Pozyskuję 111,4g białka z 4 posiłków, bez obiadu. W zależności co na ten obiad będzie, dzienna ilość białka będzie się zmieniać. Na przykład jak będzie zupa, to będzie to ze 120g myślę, bo jednak makaron też ma białko, a jak będzie konkretny posiłek mięso z ziemniakami itp, to może przekroczyć 140g. Dodam, że na obiad przeważnie mam mięso drobiowe. Moje pytanie brzmi : jeśli potrzebuję 130g białka na dobę, to może być w jeden dzień 120g, a w inny 140g? Wiadomo, że jak będzie mniej to nic się nie stanie, ale jeśli minimalnie przekroczę tą normę? Z ciekawości jeszcze zapytam : ile białka ma 100g mięsa drobiowego?
Pozdrawiam!
Carpe Diem.