z 7 lat temu lubialem akrobatyke parkour itp... to ze bylem mlody powodowalo podejmowanie d****skich decyzji
skoczylem z 4m na twarda jak beton ziemie ;P na moje nogi podczas uderzenia o ziemie dzialala dosc duza sila eh pamietam ten dziwny przeciazony bol do dzisiaj... no wiec na nastepny dzien bol + strzelanie w prawym kolanie bardziej po lewej stronie
wszystko bylo good do poki nie przeciazylem kolana, musialem z afw zrezygnowac z biegania, po czesci z akrobatyki itp..
dzisiaj w robocie przyszlo mi nosic ciezki rzeczy no i zaczyna sie meczarnia i bol z przeciazenia.. po ostrych treningach na awf czasami nie moglem chodzic :/ ledwo do tramwaja wsidalem // tak samo jest z calodniowym chodzeniem,zwiedzaniem itp...
mialem robiona altroskopie kolana (jakies dziurki w nodze,kamery wsadzaja i maja wszystko na tv)
lekarze po operacji do mnie ze nic w kolanie nie widza ... oO i wszystko niby jest okey
kolano podczas kucania i zginania strzela strasznie glosno/ tak jak pekanie kosci
w koncu zainteresowalem sie tym poniewaz obawiam sie o lata pozniejsze ;P trzeba cos za wczasu z tym robic
wydaje mi sie ze jest to w 90 % rozdup**** chrzastka
z lekotka i wiozadlami by juz dawno bylo wiadome
rezonans pokazal jakies poziome czy tam pionowe pekniecia ale nie pameitam ocb z tym.. lekarz tez nic nie mowil
moze ktos z Was mial podobny problem
pozdrawiam i mam nadzieje ze dowiem sie czegos nowego
Pewnosc siebie to najwieksza broń