. nie dam rady bo jestem w średnim wieku i są to sprawy hormonalne,
. katować brzuch do bólu jeszcze przez parę miesięcy,
. wyrzucić nabiał z powodu zawartej w nim kazeiny (podobno pogrubia skórę) i przerzucić się na białko z ryb, drobiu i wołowiny,
. zastosować l-karnitynę i jakiś dobry spalacz,
. nie stosować karnityny, bo nie działa,
. itd.....
Dodam że ćwiczę na siłowni 5 razy w tygodniu, aeroby 50-60 min 4 razy na tydzień. Ćwiczenia na brzuch są różnorodne: zarówno na przyrządach jak i na macie.
A na brzuchu jak było 76 cm tak jest ciągle... i ani jeden mm nie znikł
Czy ktoś może mi pomóc jak to sensownie ogarnąć?
Aha - dostałam w spadku całą stertę l-karnityny 1500 Extreme mega caps, Thermo Speed Extreme caps i cały słój BCAA. Jak to mogę wykorzystać?
Będę wdzięczna wszystkim za pomoc