Szacuny
0
Napisanych postów
61
Wiek
28 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
5633
Witam :)
Mam 17 lat, ważę 67kg mam 186cm wzrostu i mam zamiar zacząć ćwiczyć na siłowni i zbudować masę mięśniową.
Główne założenia diety:
-5 posiłków dziennie,
-ok. 30g białka na każdy posiłek,
no i tyle aktualnie.
Przykładowy dzień:
Jako przekąskę mam zamiar wcinać: orzech/słonecznik/pestki dyni. (coś z tego)
Obiad ok. 15:00 a trening ok. 17:30-18:15.
Największym dla mnie problemem będzie na pewno II śniadanie, ponieważ w szkole często nie mam czasu zjeść kanapki, a co dopiero jakiś posiłek zastanawiam się nawet nad kupnem jakiegoś białka.
No i niestety nie mam wpływu na to co dostanę na obiad, co też za pewne jest dużym utrudnieniem, ale niestety mama nie będą dla mnie specjalnie gotować.
Szacuny
80
Napisanych postów
9947
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
52544
To gotuj sam. Dużym chłopcem jesteś, mama nie musi robić wszystkiego za Ciebie.
Poza tym, jak to jest, że w szkole nie masz czasu na posiłek? Chyba masz dłuższą przerwę?
Czytaj podwieszone, bo niestety, ale to co przedstawiłeś jest słabe, przede wszystkim z racji doboru produktów. Nie wspominając o tym, ze nie widze tu ani warzyw, ani owocow.
Zamiast mysleć nad kupnem białka, myśl nad jedzeniem, bo tutaj za bardzo nie ma czego uzupełniać. Poza tym, zamień zamiary na czyny i powoli wdrażaj zmiany. Od zamiarów jeszcze nikt nie urósł.
Poszukuję książki "Na początku był głód" M. Konarzewskiego, gdyby ktoś miał egzeplarz na sprzedaż - proszę o kontakt mailowy ;)
Szacuny
0
Napisanych postów
61
Wiek
28 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
5633
Owoce są przecież, jabłku na II śniadanie i Banan przed treningiem, warzywa to na obiad zawsze jest jakaś sałatka. Zwykle obiad wygląda tak że mam: - Zupe, - Jakieś mięso, - Ziemniaki, - Surówkę/Sałatkę. A w kuchni to ja się nie czuje na tyle dobrze żeby gotować sobie obiad. ;p A w szkole, to rzadko jadam szczerze bo dużo czasu zajmuje mi przejście z sali do sali ok. 5-10min. taka szkoła... Aktualnie planuję, ponieważ mam zamiar ćwiczyć w domu i jestem na etapie kompletowania sprzętu tzn. ławeczka, gryfy, obciążenia. ;] I dlaczego dobór produktów jest zły, sporo czytałem i czytam dalej.
Szacuny
4
Napisanych postów
884
Wiek
33 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
4118
Pamiętam jak nie raz jadłem z pojemnika idąc sobie przez ogromne ulice wrocławia chodnikiem więc raczej zjeść na przerwie przy tym to pikuś. Wszystko zależy od Ciebie, nie od razu jest się we wszystkim mistrzem - gotować się można nauczyć przy odrobinie cierpliwości, Daj tłuszczy z 20-30g więcej wykreśl ze swojego słownika zwykły chleb pszenny itp. I poczytaj podwieszone.
Szacuny
80
Napisanych postów
9947
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
52544
Twoja dieta w sporym udziale bazuje na nabiale. Ogranicz jego ilość na rzecz innych źródeł białka.
Jogurt naturalny, czy ser zółty, jako dodatek-ujdzie, jak źródło bazowe-niekoniecznie.
Podobnie z chlebem, są inne źródła węgli.
Tłuszczu brak.
Warzyw to istotna czesc diety, wiec jedz ich solidne ilosci, a nie jedynie "jakas salatke do obiadu".
Poszukuję książki "Na początku był głód" M. Konarzewskiego, gdyby ktoś miał egzeplarz na sprzedaż - proszę o kontakt mailowy ;)
Szacuny
0
Napisanych postów
277
Wiek
38 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
5372
1. ok już bez tego jajka. 2. Daj tutaj kanapki z jakimś mięsem, np pierś z kurczaka (już bez przesady że kurczaka sam nie ugotujesz, ewentualnie usmażysz ... nawet możesz na 3 dni do przodu i w lodówce trzymać) do tego 30-40g orzechów włoskich ewentualnie 60-70g pestek dyni 3. Obiad czyli " to co mama da" tylko że zamiast ziemniaków ugotuj sobie 150g ryżu zajmie ci to 15min ... 4. Tutaj dałbym ze 3 jajka z chlebem razowym. 5. tutaj twaróg + oliwa z oliwek + kromka razowca