Słuszność leży po ich stronie,patrząc okiem zarobku,bo z promocją mma,ma to nie za wiele wspólnego,aczkolwiek coś zawsze.Przejście KSW na ambitniejszy poziom widowiska,mija się z celem - ich celem.I wcale im się nie dziwię.Szybki zarobek nie uwzględnia promocji na szerszą skalę tego sportu.Wiąże się to z gotówką większą,ale także jest czasochłonne.Na to ze strony włodarzy KSW nigdy nie liczyłem.U nas przecież nic na długą metę się nie opłaca
Co innego,jakby się "podpieli" pod kogoś kto promuje mma poprzez np.sieć klubów w całym kraju,i ma w tej dziedzinie sporo sukcesów,gdzieś tam w mediach słychać o nim.Promowali by może talenty młode , ale tak.. nie warta skórka wyprawki.
Zmieniony przez - Zibi7 w dniu 2012-09-21 13:40:03
Breaking My relationship with time&space
Z Crohnem da się żyć