Wiek 22
Masa 83kg (4 lata temu było 100kg, a rok temu 75kg..., III rok na Polibudzie...)
Wzrost 182
Brak przeciwwskazań medycznych do jakichkolwiek sportów.
Uprawiane sporty (możliwości): bieganie (7-10km), rower (30-50km), pływanie (1,5-5km), siłownia (0).
I teraz mój problem, otóż chciałbym za pomocą diety (jeszcze nie ustalona, aczkolwiek od dłuższego czasu zdrowo się odżywiam) i treningów aerobowych zredukować masę tłuszczową.
Chciałbym się poradzić Was, fachowców o rozłożenie treningu, diety na cały tydzień (brak jakichkolwiek ograniczeń czasowych). Nie ukrywam, że treningi na siłowni nie zbyt mi się podobają i chciałbym sporą część tego planu osiągnąć przez aeroby.
W domu posiadam orbitrek, ławeczkę + sztangę prostą + sztangielki, ławeczkę do brzuszków.
W zeszłym roku moje treningi wyglądały następująco:
Poniedziałek, środa, piątek, niedziela: bieganie 7km ok 35-40min.
Wtorek, czwartek, sobota: basen 3km ok 30min.
Ćwiczyłem tak przez 6 miesięcy, po tym czasie "czułem się" znacznie lepiej, chodzenie w góry na 30km wycieczki nie sprawiało mi żadnego problemu. Poza tym zrzuciłem "sporo" z brzucha, ale też spaliłem znaczną ilość mięśni. Nie zależy mi na masie mięśniowej(aczkolwiek jakby trochę mięśni przybyło tu i ówdzie to nic złego by się nie stało), stawiam głównie na redukcję masy tłuszczowej.
Trafiłem jeszcze na ten temat: https://www.sfd.pl/Redukcja_by_Jeffrey_nowe_foty_str.16-t832523.html
Osiągnięcia jakich dokonał ten użytkownik bardzo mi się podobają (jak na 2 miesiące : ) )
I się właśnie zastanawiam czy taki plan treningowy byłby dla mnie odpowiedni, ewentualnie gdzie można byłoby dokonać modyfikacji, rezygnując z siłowni na rzecz aerobów?
Z góry dziękuję za odpowiedzi/podpowiedzi.