jem tak od tygodnia i czuje że łapie troche tłuszcz za bardzo
czy nie jest to wina tych węgli na wieczór?
Przede wszystkim, nie jedz na noc, a zrób przerwę, pomiędzy kolacją, a okresem spoczynku. Ładowanie czegokolwiek - tym bardziej twarogu na noc, jest bezsensu.
To, że jesz kasze o późnej godzinie nie jest problemem - natomiast zbytnia nadwyzka kcal, lub zle bilansowane posilki, np. źródło poszczegolnych skladnikow pokarmowych - juz mogą być. Przeanalizuj diete pod kątem b/t/w/kcal.
Warto tez wziac pod uwage, ze to dopiero tydzien i ciezko okreslic, czy lapiesz faktycznie tluszcz. Moze to byc efekt chociazby wiekszej ilosci wody podskornej. Mierz obwody.
Poza tym, zwróc uwagę na tłuszcze w diecie, które wypadają niestety nie najlepiej.
Ile jadasz warzyw dziennie? To, co wpisales, to niespecjalne ilosci.
Na początku dnia odstępy miedzy posiłkami są zbyt długie, posiłki powinny być co 2,5-3 godziny u ciebie jak dobrze policzyłem to nawet 4,5 godziny
Przerwy mogą być i po 15 godzin. Zacznij bazowac na literaturze naukowej, a nie forumowych mądrościach.
Reven jak zamieniasz kasze na ziemniaki, to pewnie kurczaka na szynkę też przy okazji?
Ziemniaki, relatywnie patrzac, sa pokarmem wartosciowym i warto je do diety włączyć. CHociażby na zasadzie zamienników.
Jeszcze często = przespieszasz metabolizm " coś dla endo, tych co chcą redukować "
Jesz rzadko (4-5h) delikatnie spowalniasz metabolizm lub stoi w miejscu i łapiesz dodatkowe kg.
Bardzo daleko idąca teoria.
Nie słuchaj tych ludzi bzdury wypisują poczytaj sobie to
To może TY zacznij szukać tam, gdzie powinieneś?
Poszukuję książki "Na początku był głód" M. Konarzewskiego, gdyby ktoś miał egzeplarz na sprzedaż - proszę o kontakt mailowy ;)
Jedna z bardziej przemądrzałych osób na forum.