Prosiłbym o rzucenie okiem na to jak aktualnie jem, próbując zrobić troche masy.
Rozkład:
Białko 2,2/kg - 190
Tłuszcze 1,7/kg - 147
WW 2,2/kg - 190
Węgle obciąłem na rzecz tłuszczy.
Przykłądowy jadłospis:
1:
5 jajek na smalcu
50 gram płatków owsianych górskich (lub pełnoziarnisty chleb, pumpernikiel)
Warzywa
2, 3, 4
400 gram kurzej piersi (lub innego mięsa)
200 gram makaronu pełnoziarnistego (lub ryżu brązowego, soczewicy)
50 gram oliwy z oliwek
Warzywa
Podzielone na porcje na cały dzień
Wieczór
Twaróg półtłusty 200g
Orzechy laskowe 30g
Mielone siemie lniane 15g
Do tego suplementuje się witaminami i tranem. Pojutrze powinna mi dojść odżywka białkowa to na śniadanie będę sobie zamiennie robił owsianke z białeczkiem.
Kalorii na razie wychodzi 2900. Mam taki organizm, że szybko zalewam się tłuszczem, więc chce potrzymać taką diete jakiś czas a potem w miare potrzeb stopniowo dodawać kalorii, żeby dojść do 3300-3500.
Co myślicie?