...
Napisał(a)
Witam, niedawno skręciłem delikatnie kostkę, byłem u chirurga, powiedział, że to lekkie skręcenie. Dodatkowo wydaje mi się, że mogę mieć nacięgnięte ścięgno achillesa, bo jest lekko zasinione i lekko pobolewa, ale chirurg to zbagatelizował i powiedział, że to nie ma nic wspólnego ze skręceniem kostki, chociaż boli mnie to dopiero od tego momentu. Mam chodzić w ściągaczu, smarować maścią przeciwazapalną np. Ibalgin i robić okłady z altacetu. I tu pojawia się moje pytanie, czy jeżeli moja kostka przestanie już boleć i wróci do jako takiej pełnej sprawności(np po dwóch tygodniach), to czy będę mógł wykonywać ćwiczenia na poduszce sensomotorycznej, aby wzmocnić swoje kostki(tj. mięśnie i ścięgna wokół nich)? Kiedyś polecił mi mój fizjoterapeuta tę poduszkę(ale olałem to -.-), bo miałem problemy z kostkami (zmiany przeciążeniowo-zapalne w przyczepach ścięgna piszczelowego przedniego z pogrubiałą pochewką i więzadło strzałkowo skokowe zmiany przeciążeniowe), które w znacznym stopniu przeskadzały mi w uprawianiu sportów, przez ból w okolicach stawów skokowych. W sumie dalej mam z tym problemy, tylko doszło skręcenie. Chciałbym się dowiedzieć, czy ten pomysł z poduszką jest dobry przy skręceniu kostki, pomimo tego skręcenia(załóżmy w sytuacji, kiedy nie skręciłbym tej kostki a mam tamte urazy, które mogą mieć jakiś wpływ na niestabilność i bółe w kostce?) i w jaki sposób ogólnie mógłbym wzmocnić swoje stawy skokowe. Dodam, że miałem fizjoterapie typu lasery, ultradzwieki, magneto itp nawet 2 razy w ciagu roku, a ogolnie na kostki to 3 razy i nie pomogło to wcale. Lekka poprawa była po zażywaniu przez jakiś czas kolagenu z glukozaminą. Proszę o pomoc, bo bardzo chciałbym kontynuować moją \*karierę\* sportową.
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
Najlepiej się poradzić dobrego rehabilitanta, uraz urazowi nie równy.
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
Polecane artykuły