Zacznę może od kilku danych.
Wiek: 20
Waga: 76-77kg (skoczyła z 73 w 2 tygodnie
Trening: 2x siłka, 4 razy Muay Thai (każde w inny dzień)
Staż: Siłka, łącznie około 2 lat, sztuki walki od dzieciaka.
Cel: Masa
Dietka: Jest, ogółem dużo jeść...
Suple: Serious Mass, BCAA, Mono+Taurynka Trec, Instant Carbo nax Olimpu (wszystko od około 2 tygodni)
Ostatnio mnie muli bardzo i zastanawiam się czy nie za dużo węgli zarzucam? Gainera jem 3x100g (ostatni tydzień coś mi się poj**#%o i jadlem 3x150g), carbo mieszam z kretka 2x 50g (przed i po treningu), BCAA też przed i po trenigu. Mocno masa skoczyła, co mnie cieszy, ale czuje się ospały i zamulony. Może to przemęczenie, ale zacząłem się troszkę martwić czy to nie insulina, która po nagłym strzale węgli pewnie podskoczyła znacznie.
Z góry dzięki za pomoc :).
Ból jest tymczasowy, duma jest wieczna.