Nie da!? Jeżeli ZNOKAUTUJE Lavara Johnsona to potwierdzi swój niesamowity striking skill, bo nikt Lavara jeszcze nie znokautował tylko same poddania, bo to nemo na glebie i w tej walce raczej mowy o parterze by nie było tylko 2 kowadła w łapie by się spotkały, Lavar większy, Hunt lepszy technicznie to by było coś a Schaub to całkiem dobry fighter mimo, że go nie lubię, przegrywał tylko przez szczenę można powiedzieć (w szczególności z Rothwellem, bo to nie był imo
silny cios a już na pewno nie taki co wyłącza prąd) i przed walką z Big Nogiem był w Top 10 w chyba każdym rankingu...
Uważasz, że jeśli taki Struve miał walczyć na UFC 146 z Huntem a ten się kontuzjował i mniej więcej po roku ma być zaległy pojedynek skoro Struve w tym czasie wygrał kolejne 2 walki!? To bez sensu byłoby i kolejny brak konsekwencji, fakt to nie wina Hunta, że złapał kontuzję no, ale takie życie...
Dla Struve teraz dałbym Bigfoota, po porażce z Brownem pokonał 4 rywali i czas na Top 10 max Top 15 czyli Bigfoota, Kongo zestawiłbym z Rothwellem dla mnie ten pojedynek świetnie pasuje... a Hunta tj mówię...
Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2012-10-31 21:22:23