Nie stosuję żadnej diety, oprócz ograniczania jedzenia słodyczy i picia gazowanych napoi. Jem wszystko, co ugotuje mama.
Co ćwiczymy zależy od trenerki. Nigdy nie wiemy co będziemy ćwiczyć. Ale zazwyczaj to jest 1 ogólnorozwojowy mięśni, jeden techniki, jeden taktyki+gry.
Treningi:
Poniedziałek: 20-22 (Trening siatkówki)
Wtorek: 15:30 - 16:00 (siłownia - obwód stacyjny na wszystkich urządzeniach, 3x1min 15 sekund przerwy), 16:00-17:00 (basen - pływanie rozwojowe - około 20-25 basenów)
Środa: 20-22 (Trening siatkówki)
Czwartek: 20-22 (Trening siatkówki)
Piątek: nic
Sobota: nic
Niedziela: nic
Nie mogę zrzucić kilogramów mimo intensywnego trenowania. Może ktoś coś poradzić? Diet się nie boję, wiem że wytrwam, lecz nie potrafię dobrać odpowiedniej diety. A i jeszcze jedna sprawa. Pijam w weekendy troche. 2-4 piwa lub do 0.5 l wódki. Mogę odstawić całkowicie.
Tak co tydzień/dwa tygodnie. Potrzebuję pomocy, najlepiej kogoś kto miał podobną sytuację.