...
Napisał(a)
Witam, niegdyś siłując się na rękę (niestety bez rozgrzewki) z cięższym od siebie przeciwnikiem złapałem pewną paskudna kontuzję.Teoretycznie był ode mnie silniejszy i długi czas trzymałem go "zawieszonego" na mojej prawie dogiętej do stołu ręce.Wreszcie się zmęczył i ostatkiem sił go pokonałem. Niestety została mi po tym paskudna pamiątka, która odnawia się w czasie siłowania na rękę, a nawet podczas gry w lotki. W zależności od tego jak ją przeciąże ból jest albo przypominający tylko zakwas, który mogę okreslić jako zakwas, a jeśli przesadzę, jest to ból pulsujący promieniujący, wręcz utrudniający nawet takie czynności jak pisanie. Na zdjęciach kolorem czarnym starałem sić zaznaczyć umiejscowienie bólu. Kiedyś byłem z tym u ortopedy, ten stwierdził, że to tzw łokiec golfisty i że jedynie można odciążać smarować,ewentualnie moze mi zafasolić zastrzyk ze sterydem,ostatecznie laser i jakieś prady udało mi sie wyprosić, ale g**** dały. Moje pytanie brzmi: ma ktos pomysł co to faktycznie jest, czy jakimis ćwiczeniami można rozwiązać ten problem, albo w ostatecznosci operacyjnie? Będe bardzo wdzięczny za odpowiedź
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
Kilka lat temu miałem podobnie. Też po siłowaniu na rękę. Bolało w podobnym miejscu. Najbardziej problem dokuczał mi w nocy ponieważ ból najbardziej uaktywniał się jak mięśnie nie były rozgrzane. Przez kilka dni po prostu prawie nie mogłem spać. Próbowałem zimne i ciepłe okłady, łykałem kilka aspiryn żeby jakoś zasnąć i nie czuć nie jakiegoś dużego ale uwierającego i niepozwalającego zasnąć, bólu. Próbowałem jakiegoś przeciwbólowego środka, ale to wszystko było tylko na chwilę. Z czasem ból już nie doskwierał w nocy ale jedynie podczas wysiłku fizycznego na ręce. Przez dłuższy czas byłem wyłączony z siłowania (mijały miesiące i nadal czułem pobolewanie w tym miejscu). W końcu trafiłem na sfd na opis cissusa z fitmaxa. Po pierwszym tygodniu brania poczułem lekką poprawę, po miesiącu właściwie nic już nie bolało a po dwóch wszystko wróciło do normy. Z tego co czytałem cissus długo się rozkręca i trzeba dać mu miesiąc lub dwa na rozkręcenie w organizmie.
Polecane artykuły