Są ludzie którzy rozbijają np przedramieniem cegły lub deski ale z tego co słyszałem to kości przy takim uderzeniu są obijane co powoduje ich uszkodzenia i nawarstwianie się ale nie już tej zdrowej kości tylko tkanki podobnej/zastępczej. Czy to prawda? i czy przy dobrym wytrenowaniu mięśni dało by się ograniczyć te uszkodzenia?
Widziałem wideo gdzie koleś rozwalił 13 betonowych płyt uderzając właśnie przedramieniem i obliczono że siła uderzenia wynosiła 3,5 tony. Nie chciałbym przyjąć czegoś takiego na klatę ;D I kto teraz powie ze rozwalanie skał takie jak w Dragon Ballu nie jest możliwe? ;D (oczywiście sobie żartuje teraz) Ale szczerze mówiąc nie jest z nami homo sapiensami tak źle jeszcze ;)