a więc zaczynam od rozgrzewki z 5 min, czyli pompki przysiady i jakieś rozciąganie.
Następnie przechodzę do ćwiczeń właściwych:
- brzuch 25 brzuszków, przerwa 25 sek. 15 brzuszków [prawy łokieć do lewego kolana] 25 sek. przerwy 15 brzuszków [lewy do prawego] następnie takie brzuszki w ugiętymi kolanami 90 stopni i to tak 6 serii po 10 powtórzeń pomiedzy 25 sek. odpoczynku.
- nogi, podskoki na jednej i na drugiej nodze po ok. 50x, podnszenie się na palcach ile dam rade[łydki], przysiady na jednej nodze z podporem 6 serii po 6.
- ręce, pompki 20, pompki tyłem 6 serii po 10, pompki [nie wiem jak napisać to:)] nogi na podstawe ok. 1 m i tak 6 serii po 6, a na koniec wyciskanie ze sztangą [własnej roboty, bo swoich jeszcze nie mam:)] 6 serii po 8 cięzar ok. 6-7 kg. Jeszcze drązek mam ale to latem, bo na zewnątrz. Proszę się nie śmiać z tego planu, ponieważ mam takie możliwości na ten czas, bo siłownia daleko, a sprzetu brak. Mam 16 lat i ok. 65kg wagi. W tym treningu chodzi mi głównie o zwiększenie siły, także proszę o ocenę i ewentualne sugestie, porady, z góry dzięki:)