1 posilek 10:00
Platki owsiane 100g 370kcal
Platki kukurydziane 50g 190 kcal
3 jaja gotowane/serek wiejski 270 kcal
mleko 2% 350 ml 150 kcal
suma: 980 kcal
2 posilek 13:00
ryz bialy/paraboliczny/kasza/makaron durum 200g 720 kcal
kurczak duszony 150g 150 kcal
warzywa surowe (pomidory, ogorki, salata, kukurydza, groch) 300g
suma: 870 kcal
3 posilek 14:30-15:30 trening
2 banany 200 kcal
suma: 200 kcal
4 posilek 16:30
ryz bialy/paraboliczny/kasza/makaron durum 200g 720 kcal
kurczak duszony 150g 150 kcal
warzywa surowe (pomidory, ogorki, salata, kukurydza, groch) 300g
suma: 870 kcal
5 posilek 20:00
ryz bialy/paraboliczny/kasza/makaron durum 150g 540 kcal
kurczak duszony 150g 150 kcal
warzywa surowe (pomidory, ogorki, salata, kukurydza, groch) 300g
oliwa z oliwek 10g 80 kcal
suma:770 kcal
6 posilek 23:00
twarog poltlusty 200g 260 kcal
suma: 260 kcal
Lacznie:3950 kcal w DT i odejmujac 2 banany, i pol woreczka ryzu
wychodzi ok 3600 kcal w DNT
moim problemem jest to ze czasem nie mam sily pakowac takich ilosci jedzenia w siebie a pomimo tego i tak wymiary stoja, sila cos zaczela ostatnio powoli isc w gore ale to za sprawa porzadnie ulozonego treningu. jestem hard ekto, przy 190 cm waze 95 kg majac 86 cm w pasie i 138 w barkach, z tym ze w ciagu 3 lat praktycznie przy identycznym wzroscie moja waga wzrosla z 68 do 95 kg przy takim samym lub mniejszym poziomie tluszczu. aczkolwiek jestem bardzo szczuplej budowy przez co tych kilogramow i obwodow nie widac. ale glownym watkiem jest to ze nie widze juz efektow wizualnych, ciagle zmieniajac i udoskanalajac treningi, dlatego pomyslalem ze moze z dieta jest cos nie tak? tluszczu jako tako na ciele mam malo oprocz brzucha a w szczegolnosci jego dolnej czesci. czekam na wypowiedzi pzdr